Radio Białystok | Wiadomości | Tłok i brak gwarancji miejsca – mieszkańcy Supraśla narzekają na dojazd do Białegostoku

Tłok i brak gwarancji miejsca – mieszkańcy Supraśla narzekają na dojazd do Białegostoku

autor: Wojciech Szubzda

5.03.2019, 08:21, akt. 09:19

Codziennie zastanawiają się, czy wsiądą do autobusu i zdążą do szkoły czy pracy. Mieszkańcy Supraśla mają problemy z dojazdem komunikacją zbiorową na 8:00 do Białegostoku.

fot. Wojciech Szubzda
fot. Wojciech Szubzda


0:00
0:00
Mieszkańcy Supraśla narzekają na problemy z dojazdem komunikacją zbiorową do Białegostoku - relacja Wojciecha Szubzdy | Pobierz plik.


Problemy z odsłuchem?

Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.

Problem z dojazdem z Supraśla opisała w liście do nas jedna ze słuchaczek.

To wybrane fragmenty jej listu:


Jeżdżę autobusami już około 20 lat i nie pamiętam, żeby kiedykolwiek wcześniej był tak wielki problem z komunikacją podmiejską, jak obecnie. A właściwie od kiedy władze Supraśla cofnęły linię nr 111. Do Wasilkowa czy Choroszczy regularnie dojeżdża komunikacja miejska. Pasażerowie Supraśla zdani są na łaskę i niełaskę PKS Nova i Voyagera. Od lat odczuwamy na własnej skórze i portfelach ich prywatne potyczki.

Szczytem braku zrozumienia dla pasażerów stało się zabranie wszystkich dogodnych autobusów, którymi można dojechać na 8:00 do pracy lub szkoły. Zawsze mieliśmy dogodny kurs po 7:00. Wyjeżdżaliśmy z Supraśla o 7:15, 7:25 - różnie bywało w danych latach, ale nikt nie miał problemu, by zdążyć. Droga do Białegostoku zabiera ok. 30 minut. W styczniu zarówno Voyager jak i PKS zlikwidowały kursy, jakie były od lat. Teraz, jeśli ktoś chce zdążyć do pracy i szkoły na 8:00, musi wyjeżdżać tym o 6:55. W tym samym czasie podwyższyły ceny w ciągu miesiąca o 30 i 40 zł.

Na domiar złego, zabierając kursy po 7:00, nie dodano nowych. Pasażerowie z tej dogodnej godziny dołączyli więc do tych jadących przed 7:00. Zachęcam do skorzystania z Voyagera o 6:55. Ścisk, tłok, omdlewające ręce ludzi kurczowo trzymających się na zakrętach barierek, taszczących ciężkie torby i plecaki. Za taką "wygodę na stojąco" trzeba zapłacić miesięcznie 170-180 zł przy bilecie normalnym - pisze nasza Słuchaczka.


Dyrektor prywatnej firmy przewozowej Voyager Katarzyna Kiejko przyznaje w rozmowie telefonicznej, że firma wprowadziła korektę rozkładu jazdy, ale według niej pasażerowie z Supraśla nadal mogą dojechać na 8:00 do pracy w Białymstoku.


O godzinie 6:53 z placu w Supraślu odjeżdża autobus i w Białymstoku jest o 7:30, więc na 8:00 można spokojnie dotrzeć do pracy czy szkoły - mówi Katarzyna Kiejko.


Przyznaje jednak, że do firmy docierają prośby o ponowną analizę rozkładu.  "Skarg nie było, ale były rozmowy i sugestie ze strony pasażerów przy zakupie biletów miesięcznych na kolejny miesiąc" - dodaje.


Ścisk, tłok i brak gwarancji miejsca

Niektórym pasażerom - mimo, że mają bilety miesięczne nie udaje się jednak wsiąść do autobusów Voyager w Supraślu. Tak jest przede wszystkim na ostatnim przystanku w tym mieście - koło tartaku.

Katarzyna Kiejko mówi, że teoretycznie do takich sytuacji nie powinno dochodzić.  


W pierwszej kolejności zawsze są zabierani pasażerowie z biletami miesięcznymi. Potem są zabierani pasażerowie z biletami jednorazowymi. Jednakże, aby dostosować nasze przewozy do potrzeb pasażerów jesteśmy w fazie projektowania nowego rozkładu jazdy, w którym w okolicach 7:00 z Supraśla będą jechały dwa autobusy. Procedura zmiany rozkładu jazdy troszeczkę trwa. Mogą to być 2 tygodnie, 4 lub nawet 6 - wszystko zależy od zebrania dokumentacji z kilku urzędów - tłumaczy Kiejko.


111 znów będzie kursowała do Białegostoku? 

Rozwiązaniem części kłopotów może być powrót linii nr 111 Białostockiej Komunikacji Miejskiej. Władze Supraśla prowadzą rozmowy z białostockimi urzędnikami w tej sprawie. Burmistrz Supraśla Radosław Dobrowolski mówi, że jego oczekiwaniem jest, żeby autobus jechał do Białegostoku maksymalnie 40 minut i był w pierwszej strefie. Na razie jednak nie wiadomo, kiedy autobusy BKM ponownie mogłyby jeździć z Białegostoku do Supraśla.


| red: sk

PRB
Aplikacja Polskiego Radia Białystok dla telefonów z iOS

PRB
Aplikacja Polskiego Radia Białystok dla telefonów z Androidem

Przeczytaj, zanim skomentujesz

ZOBACZ TEŻ:


Gdzie w Augustowie powinien mieścić się dworzec autobusowy?

4.03.2019, 11:24

Plac obok marketu przy ulicy Mazurskiej lub opuszczony obecnie dworzec PKP. To dwie lokalizacje, które władze Augustowa rozważają jako miejsce nowej poczekalni autobusowej.


Połączenia autobusowe z Białowieży i Bielska Podlaskiego do Warszawy będą zlikwidowane

25.01.2019, 15:12

Zlikwidowane są już prawie wszystkie połączenia autobusowe tej firmy z Białegostoku do Bielska Podlaskiego - teraz firma przewozowa Arriva zawiesza kolejne. Od początku lutego nie będzie obsługiwać bezpośrednich połączeń z Białowieży i Bielska Podlaskiego do Warszawy.


Droga Białystok-Supraśl już otwarta - drogowcy wcześniej skończyli prace przy estakadzie

16.06.2018, 19:36

Nie trzeba już korzystać z objazdów podczas podróży z Białegostoku do Supraśla. Drogowcy po 19:00 otworzyli przejazd przez tę drogę wojewódzką. Trasa z powodu remontu była zamknięta od środy.





ZNAJDŹ NAS


















źródło: www.radio.bialystok.pl

Białystok FM 99,4 Łomża FM 87,9 Suwałki FM 98,6 Siemiatycze FM 104,1 Białowieża FM 89,4 178,352 MHz (k.5C) DAB+

Copyright © Polskie Radio Białystok