Radio Białystok | Wiadomości | W Białymstoku otwarto wystawę z okazji Międzynarodowego Dnia Pamięci o Ofiarach Holokaustu
Mimo powszechnej wiedzy o skutkach II Wojny Światowej, wciąż trzeba przypominać czym była zagłada Żydów i okupacja Polski – mówił w Białymstoku dr Piotr Warot podczas otwarcia wystawy z okazji Międzynarodowego Dnia Pamięci o Ofiarach Holokaustu.
W białostockiej siedzibie Instytutu Pamięci Narodowej można oglądać kilkadziesiąt zdjęć, listów i dokumentów opowiadających o działalności Szmula Zygielbojma i jego samobójczej śmieci.
Szmul Zygielbojm odebrał sobie życie, w geście protestu wobec zagłady żydów z warszawskiego getta. Wcześniej wysłał trzy listy, między innymi do prezydenta RP, w których informował, że jest to jego forma protestu.
Świat był mało zainteresowany tym, czuł się bezsilny więc popełnił samobójstwo. Teraz należy mu się pamięć, żeby nigdy więcej nie doszło do takich wydarzeń – mówi Piotr Warot.
Jak wynika z ustaleń historyków, w czasie II Wojny Światowej zamordowano prawie 3 miliony polskich żydów przez niemieckiego okupanta. Drugie tyle zginęło w całej Europie. Wystawę, którą przygotował Żydowski Instytut Historyczny im. Emanuela Ringelbluma, można zwiedzać do połowy lutego, po wcześniejszym umówieniu się.
"W Międzynarodowy Dzień Pamięci o Ofiarach Holokaustu warto pamiętać czym był obóz Auschwitz - Birkenau i do czego może doprowadzić nieodpowiedzialna polityka" - mówi wiceszef resortu kultury.
Było odczytanie psalmów, kamyki na macewach i wspomnienia. W Orli odbyło się spotkanie zorganizowane w 76. rocznicę wywózki Żydów z miasteczka.
W 77. rocznicę mordu Żydów w Jedwabnem uczczono ofiary pogromu. W miejscu, gdzie stoi pomnik upamiętniający wydarzenia z lipca 1941 roku, odmówiono modlitwy za zmarłych i złożono wieńce.