Radio Białystok | Wiadomości | Ponad 150-kilometrowy "łańcuch dobra" powstaje w Białymstoku w ramach charytatywnej akcji
Chodzi o to, by pokazać, że można pomagać bez pieniędzy.
Czy uda się pobić rekord?
W ramach akcji charytatywnej "Łańcuch dobra" przez dwa miesiące młodzi ludzie z całej Polski robili łańcuchy choinkowe z papieru, by pobić rekord długości takiej ozdoby dla dzieci z dystrofią mięśniową, podopiecznych Kliniki Rehabilitacji Dziecięcej UMB. Wyzwanie jest ogromne, bo potrzebny jest łańcuch o długości ponad 152 kilometrów.
W Hali Sportowej Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku w poniedziałek (7.01) wolontariusze ze Stowarzyszenia Pro Salute - które zainicjowało akcję "Łańcuch dobra" - łączą i mierzą łańcuchy.
Idea bicia rekordu to zadanie symboliczne, które ma pokazać dzieciom z dystrofią, że jest ogrom ludzi o wielkich sercach, którzy są z nimi, którzy wierzą w nich, są wsparciem, i którzy też podejmują trud walki, może nie z nieuleczalną chorobą, ale z dużym wyzwaniem, jakim jest stworzenie jak najdłuższego łańcucha. To gest, którym chcemy powiedzieć, że skoro udało się zmobilizować dużo osób do zrobienia długiego łańcucha, to chorzy na dystrofię dadzą radę walczyć ze swoją chorobą - podkreśla prezes Stowarzyszenia Pro Salute prof. Elżbieta Krajewska-Kułak z Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku.
Finał akcji w sobotę (12.01)
Ostateczne wyniki akcji "Łańcuch dobra" poznamy podczas Koncertu Charytatywnego „Wyśpiewajmy Dobro. Kolędowanie z Tomkiem Kamińskim i Gośćmi”, który odbędzie się w sobotę (12.01) o 19:00 w Operze i Filharmonii Podlaskiej w sali przy ul. Podleśnej 2 w Białymstoku.