Radio Białystok | Wiadomości | Oskarżeni w procesie o uprowadzenie i zabójstwo nie przyznają się do winy

Oskarżeni w procesie o uprowadzenie i zabójstwo nie przyznają się do winy

12.12.2018, 16:42, akt. 16:49

W Białymstoku rozpoczął się w środę proces dwóch młodych mężczyzn oskarżonych o uprowadzenie, rozbój i zabójstwo. Zamordowany w styczniu 2017 r. 27-latek prowadził w mieście kilka sklepów. Jego zwłoki odnaleziono po kilku dniach od zaginięcia, blisko 30 km od Białegostoku.

Fot. Joanna Szubzda
Fot. Joanna Szubzda

Według aktu oskarżenia Prokuratury Okręgowej w Białymstoku w nocy z  25 na 26 stycznia 2017 r. mężczyzna został uprowadzony i wywieziony za  miasto, a tam pobity. Następnie sprawcy zabrali mu kluczyki do samochodu  BMW, wrócili po ten wóz, przesiedli się do niego wraz z ofiarą, przez kilka godzin ją wozili, a potem zamordowali na leśnym parkingu koło  kolonii Wojszki, zadając kilkanaście ciosów nożem.

Tam też zwłoki ukryli w zagłębieniu terenu nad Narwią. Kilka dni później odnalazła je przypadkowa osoba. Mężczyzny szukała już w tym  czasie policja i rodzina, która m.in. rozwieszała ogłoszenia i  umieszczała apele w Internecie. Zaginięciem Dawida zainteresowała lokalne media.

Według ustaleń śledztwa podejrzani po zabójstwie uciekli skradzionym  bmw do Belgii. Jeden z nich szybko wrócił do Polski, w lutym 2017 r.  został zatrzymany w Białymstoku, drugiego – na podstawie europejskiego nakazu aresztowania – w podobnym czasie zatrzymano w Belgii i przekazano polskim organom ścigania.

Prokuratura przyjęła, że sprawcy, którzy znali ofiarę, działali z zamiarem bezpośrednim zabójstwa, a czyn ten był połączony z rozbojem, bo zabrali samochód zamordowanego i jego portfel, w którym było kilka tysięcy złotych. Za motyw zbrodni uważa wzajemne rozliczenia finansowe.

Obaj oskarżeni są tymczasowo aresztowani. Nie przyznają się do zarzutów. To mężczyźni w wieku 27 i 30 lat, bez zawodu, pracujący  dorywczo i karani. Zapewniają, że nie mają nic wspólnego ze zbrodnią. Jeden z nich twierdzi też, że dowiedział się o niej od znajomych w  trakcie pobytu w Belgii. Ich wyjaśnienia ze śledztwa są lakoniczne, w  środę przed sądem również nie składali wyjaśnień i nie odpowiadali na  pytania stron.

Status oskarżycieli posiłkowych mają rodzice zmarłego i jego siostra, która pracowała u brata prowadzącego wówczas osiem osiedlowych sklepów spożywczych.

W dniu zaginięcia brat był obserwowany, nie wiem, przez  kogo. Dowiedziałam się o tym po jego zaginięciu

– mówiła w środę przed  białostockim sądem okręgowym.

W jej zeznaniach ze śledztwa pojawił się wątek narkotyków. Dopytywał o to obrońca jednego z oskarżonych. Chodziło o słowa o tym, że jej brat trafił w 2015 r. do szpitala z objawami przedawkowania.

Nie wiem, czy mógł się wplątać w jakiś biznes narkotykowy, ale nie wykluczam tego

– mówiła w prokuraturze siostra zmarłego, co odczytał w środę sąd.

Z uzasadnienia aktu oskarżenia wynika, że przynajmniej z jednym z  oskarżonych Dawida łączyły interesy. Miał od niego kupować rzeczy  niewiadomego pochodzenia, ale też produkty zawierające substancje psychoaktywne, czyli tzw. dopalacze.

Jego matka mówiła przed sądem, że syn był człowiekiem ufającym  ludziom. Bliscy niewiele mogli jednak powiedzieć o samych  okolicznościach zaginięcia i śmierci mężczyzny. Siostra zeznała, że –  tuż przed zaginięciem – monitoring jednego ze sklepów zarejestrował  moment rozmowy Dawida z dwoma mężczyznami. Przynajmniej jeden z nich  został rozpoznany. To jeden z oskarżonych.

Sąd odroczył proces do przyszłego tygodnia. Zeznawać mają wówczas kolejni świadkowie.


źródło: PAP | red: rbon

PRB
Aplikacja Polskiego Radia Białystok dla telefonów z iOS

PRB
Aplikacja Polskiego Radia Białystok dla telefonów z Androidem

Przeczytaj, zanim skomentujesz

ZOBACZ TEŻ:


Gwałt na nieletniej w Kolnie – mężczyźnie grozi do 15 lat więzienia

12.12.2018, 12:16

15 lat więzienia grozi mężczyźnie podejrzanemu o gwałt na dziewczynce, która - jak się dowiedzieliśmy nieoficjalnie - nie miała nawet 10 lat.


Porwanie i zabójstwo zarzuca białostocka prokuratura dwóm młodym mężczyznom

12.12.2018, 07:22

Mieli porwać i zabić 27-letniego właściciela sklepu z powodów rozliczeń finansowych. Dwóch oskarżonych stanie w środę (12.12) przed białostockim sądem. Grozi im nawet dożywocie.


Zarzuty niehumanitarnego zabijania zwierząt usłyszeli weterynarz i myśliwy z gmin - Łomża i Jedwabne

11.12.2018, 18:18

Lekarz weterynarii i myśliwy - podejrzani o brutalne zabicie zwierząt.


Proboszcz z Grądów Woniecko podejrzany o molestowanie ma zakaz pełnienia funkcji kapłańskich

11.12.2018, 12:02

Zakaz pełnienia wszystkich funkcji kapłańskich, a także zakaz noszenia stroju duchownego dostał były proboszcz parafii w Grądach Woniecko Adam S. Mężczyzna jest podejrzany o molestowanie nieletniego chłopca. Pod koniec listopada usłyszał zarzuty, dostał także zakaz organizowania i uczestniczenia w spotkaniach z młodzieżą.





ZNAJDŹ NAS


















źródło: www.radio.bialystok.pl

Białystok FM 99,4 Łomża FM 87,9 Suwałki FM 98,6 Siemiatycze FM 104,1 Białowieża FM 89,4 178,352 MHz (k.5C) DAB+

Copyright © Polskie Radio Białystok