Radio Białystok | Wiadomości | Podwyżka dla radnych, ale nie dla starosty powiatu białostockiego
Nowy starosta białostocki Jan Perkowski (PiS) zarabiać będzie 10 tys. 290 zł brutto. To o 650 złotych mniej niż jego poprzednik Antoni Pełkowski (PSL), ale zdecydował o tym krótszy czas pracy.
Za wynagrodzeniem, w takiej wysokości głosowało 23. z 26. obecnych na sali radnych. 3 osoby wstrzymały się od głosu, wśród nich sam Jan Perkowski.
Potem radni głosowali w sprawie swoich diet. Zgodnie z wolą zarządu powiatu będą one wyższe. Starosta Jan Perkowski argumentuje, że powiat białostocki jest największym powiatem w kraju, radni dużo jeżdżą służbowo i nie biorą delegacji, stąd podwyżka diet. Radni bezfunkcyjni dostaną o 200 zł więcej, a przewodniczący, wiceprzewodniczący rady i nieetatowi członkowie zarządu o 300 zł więcej.
Zaprotestowali radni z klubu PO. W ich imieniu Jolanta Den apelowała o jednakowe podwyżki dla wszystkich. Mówiła, że wszyscy radni powinni być traktowani jednakowo, bez względu na funkcje, bo i tak diety przewodniczących i członków zarządu są wyższe.
Ten wniosek nie zyskał jednak akceptacji większości radnych. Starosta wyjaśnia, że członkowie prezydium i zarządu powiatu mają więcej obowiązków niż pozostali radni, ponadto ciąży na nich odpowiedzialność finansowa w związku z podejmowanymi decyzjami.
Zgodnie z czwartkową decyzją, radni bez funkcji dostawać będą miesięcznie 1399 zł, przewodniczący rady i członkowie zarządu 2 tys. 600 zł, wiceprzewodniczący rady i przewodniczący poszczególnych komisji - 1757 zł.
Za nieobecność bez usprawiedliwienia potrącane jest i będzie 10%. Gdy nieobecności jest więcej, i tak potrącane może być maksymalnie 20% diety.
W czwartek ślubowanie złożyła też nowa radna powiatu białostockiego Tamara Winogrodzka z PO. Weszła do rady w miejsce Wiesława Dąbrowskiego, który zdobył w październikowych wyborach więcej głosów, ale został zastępcą burmistrza Zabłudowa.