Radio Białystok | Wiadomości | Uwaga na oszustów - ostrzegają podlascy policjanci
Podlascy policjanci ostrzegają przed oszustami, którzy coraz częściej odwiedzają mieszkańców regionu. Do takich sytuacji dochodziło m.in. w Łomży, czy Białymstoku.
Jak mówi aspirant Edyta Wilczyńska z zespołu prasowego podlaskiej policji, tylko w ostatnim miesiącu funkcjonariusze odebrali kilkanaście sygnałów o osobach, które próbowały dostać się do mieszkań lub domów pod różnymi pretekstami.
Osoby dzwonią, pukają do drzwi prosząc na przykład o tabletkę na ból głowy, rozmienienie pieniędzy albo oferują coś do sprzedaży. Najczęściej działają w parach. Kiedy jedna osoba zagaduje właściciela mieszkania, druga przeszukuje lokal w poszukiwaniu pieniędzy i innych cennych rzeczy. Wtedy dochodzi do kradzieży.
- wyjaśnia asp. Edyta Wilczyńska.
Dlatego policjanci apelują o ostrożność.
Nie otwierajmy drzwi nieznajomym, a jeśli już otworzymy, to nigdy nie wpuszczajmy obcych do swojego domu. Bądźmy czujni i pamiętajmy, że w każdej takiej sytuacji możemy, a może nawet powinniśmy zadzwonić na policję.
- dodaje asp. Edyta Wilczyńska
Policjanci przypominają, że jeśli dojdzie do kradzieży, niczego nie można dotykać i trzeba natychmiast wezwać policję. W tym roku podlaskim funkcjonariuszom zgłoszono blisko 350 różnych oszustw, m.in. metodą na wnuczka, policjanta, czy w trakcie wizyt w domach.
Prokuratura żąda 6 lat więzienia zażądała we wtorek prokuratura dla młodego mężczyzny oskarżonego o udział w oszustwach dokonanych tzw. metodą na policjanta; miał on odbierać pieniądze od oszukanych osób.
Uwaga na maile rzekomo wysyłane przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Jest w nich informacja o konieczności opłacenia faktury wystawionej przez ZUS.
Czternaście osób oskarżyła Prokuratura Okręgowa w Białymstoku o działalność w grupie dokonującej wyłudzeń pieniędzy tzw. metodą na wnuczka lub na policjanta. Poszkodowanych jest kilkadziesiąt osób, wyłudzane kwoty wahają się od 10 tys. do nawet 370 tys. zł.