Radio Białystok | Wiadomości | Ksiądz robił dzieciom zdjęcia podczas lekcji religii - z Piątnicy został przeniesiony do innej parafii
Niefrasobliwość czy niestosowne zachowanie? Ksiądz, który robił dzieciom zdjęcia podczas lekcji religii w Szkole Podstawowej w Piątnicy został przeniesiony do innej parafii. Wikary w szkole uczył od początku września, a o tym, że fotografuje dzieci z piątych klas dyrekcję szkoły poinformowali rodzice.
Jak powiedziała Polskiemu Radiu Białystok dyrektorka szkoły w Piątnicy Urszula Jarominiak, kiedy tylko dowiedziała się o tej sytuacji wezwała księdza i poprosiła o wyjaśnienia. Usłyszała, że robił zdjęcia tylko tym dzieciom, które się zgodziły i po to, żeby lepiej poznać uczniów. Jak dodaje, ksiądz przeprosił i obiecał, że to się nie powtórzy. Ale według Urszuli Jarominiak, jest to jedyny znany jej przypadek, że ktoś w ten sposób poznaje dzieci.
W deklarację wikarego nie uwierzyli rodzice dzieci, którzy podczas spotkania z dyrektorką nie kryli wzburzenia. Padło wiele mocnych słów - mówi Urszula Jarominiak.
Proboszcz parafii w Piątnicy, ksiądz Szczepan Dobecki, kiedy dowiedział się o sprawie poinformował o niej łomżyńską kurię. Jak powiedział Polskiemu Radiu Białystok, wszczęte zostały wszystkie procedury przewidziane prawem kościelnym, a biskup podjął decyzję o odwołaniu wikarego z parafii. Jak dodaje ksiądz Szczepan Dobecki, tak szybka decyzja biskupa nie oznacza jednak automatycznego przyznania do winy. Chodzi tylko o to, że nawet podejrzenie lub zagrożenie komfortu dzieci musi spotkać się ze zdecydowaną reakcją. Mówił także rodzicom, że jeżeli mają wątpliwości, czy przekroczona została granica, powinni poinformować o zdarzeniu prokuraturę. Prosił również, żeby nie wydawać wyroków i nie stygmatyzować wikarego, a jeżeli jest taka potrzeba, wyrok niech wyda sąd.
Rodzice z którymi rozmawiał nasz reporter nie zgodzili się na nagrania.