Radio Białystok | Wiadomości | W Białymstoku zastanawiano się - jak skuteczniej pomagać ludziom wyjść z bezdomności
Schroniska i ogrzewalnie to dopiero początek pomocy. Nad tym, jak skutecznie wyprowadzać ludzi z bezdomności zastanawiali się we wtorek (11.09) uczestnicy ogólnopolskiej konferencji w Białymstoku.
Przedstawiciele ośrodków pomocy społecznej i organizacji pozarządowych wymieniali się doświadczeniami z pracy z podopiecznymi.
Zbieramy najlepsze praktyki w rozwiązywaniu problemu bezdomności - mówi prezes Ogólnopolskiej Federacji na rzecz Rozwiązywania Problemu Bezdomności Jakub Wilczek.
Począwszy od docierania do osób bezdomnych, które nie korzystają z pomocy, dobre praktyki w zakresie prowadzenia placówek, a przede wszystkim dobre praktyki w zakresie reintegracji. Problem w Polsce polega na tym, że zbyt długo trzymamy osoby bezdomne w placówkach, które z założenia powinny pełnić formę wyłącznie interwencyjną. A to z tego względu, że mamy zbyt mało mieszkań. Te osoby zwyczajnie nie mają dokąd wychodzić z tych schronisk - dodaje.
W Białymstoku jest kilka organizacji pozarządowych zaangażowanych w zwalczanie bezdomności. Wiele z nich ma autorskie formy pracy z takimi osobami - mówi wiceprezes stowarzyszenia Ku Dobrej Nadziei Ireneusz Dawidowicz.
Dzięki temu, że tworzy się taka sieć ludzi dobrej woli przez te organizacje - jedni drugich możemy wspierać i tworzyć wspólne projekty, żeby wyeliminować elementy manipulacji ze strony bezdomnych. Formy pomocy muszą być dostosowane do osób w różnym wieku - dodaje.
W Podlaskiem jest około 500 osób dotkniętych bezdomnością. W całym kraju problem może dotyczyć nawet 40 tysięcy osób.
Kilkadziesiąt osób: wolontariuszy, przedsiębiorców i podopiecznych ośrodka dla bezdomnych w Białymstoku od piątku rano (27.07) remontuje placówkę. Wymieniają okna i drzwi, malują ściany, układają płytki. Wszystko ma być gotowe do wieczora.
Projekty mające wspomóc osoby ubogie, bezrobotne i zagrożone wykluczeniem z województwa podlaskiego w powrocie na rynek pracy i usamodzielnieniu się - otrzymały unijne wsparcie w wysokości 6,1 mln zł. Dzięki nim będą organizowane m.in. szkolenia i staże zawodowe.
Nie bądźmy obojętni - apelują policjanci i strażnicy miejscy. Jak mówią - nasz jeden telefon może uratować życie bezdomnemu.
Podlaskie jest regionem, w którym odnotowuje się najmniejszą liczbę bezdomnych w Polsce. Resort rodziny, pracy i polityki społecznej opublikował w czwartek (9.03) dane z ostatniego badania zjawiska bezdomności.