Radio Białystok | Wiadomości | Do 280 mln zł kredytu może zaciągnąć w CEB samorząd woj. podlaskiego
Samorząd województwa podlaskiego będzie mógł do 2022 roku zaciągnąć kredyt w wysokości do 280 mln zł w Banku Rozwoju Rady Europy (CEB). Zgodzili się na to podczas poniedziałkowej (10.09) sesji w Białymstoku radni sejmiku województwa.
Za przyjęciem uchwały w tej sprawie głosowało 17 radnych, 3 było przeciw, 9 wstrzymało się od głosu.
Skarbnik województwa Henryk Gryko wyjaśnił, że uchwała dotyczy umowy ramowej, na mocy której będą mogły być później zawierane umowy kredytowe na konkretne kwoty ustalane na danym roku, precyzowane według potrzeb i zatwierdzane za każdym razem przez sejmik województwa. Podkreślał, że na razie uchwała nie rodzi żadnych zobowiązań kredytowych.
"Wykorzystanie tej pożyczki następować będzie w latach 2018-2022" - mówił Henryk Gryko. Sprecyzował, że pieniądze z tego kredytu będą mogły być przeznaczane tylko i wyłącznie na wkłady własne do modernizacji dróg wojewódzkich, do inwestycji w szpitalach czy jednostkach kultury, w projektach dofinansowanych z UE.
To jest wysoki rzeczywiście kredyt, po raz pierwszy w historii województwa tak wysoki, ale i potrzeby, te majątkowe, wydatki, w szczególności na drogi są bardzo, bardzo wysokie - mówił radnym Henryk Gryko.
Kredyt w CEB to "poduszka, dodatkowe zabezpieczenie"
Kredyt ma pięcioletnią karencję spłaty, ma być zaciągany na 20 lat. Henryk Gryko podkreślał, że kwota - do 280 mln zł - nie oznacza, że tyle kredytu będzie zaciągnięte. Mówił, że kredyt w CEB to "poduszka, dodatkowe zabezpieczenie".
Radny PiS, szef sejmikowej komisji skarbu i finansów Bogusław Dębski, apelował o rozsądek w wydawaniu tych pieniędzy, mówił o "zatroskaniu" o przyszłe finanse budżetu województwa i powtarzał, że kwota kredytu za każdym razem będzie musiała być zaakceptowana przez sejmik.
Pozytywna ocena ekspertów z CEB
Marszałek województwa podlaskiego Jerzy Leszczyński powiedział, że sytuacja finansowana województwa, jak również cele, na które mają być przeznaczane środki z kredytu, została "bardzo pozytywnie" oceniona przez ekspertów z CEB. Mówił, że inne województwa również starają się o linię kredytową w CEB, czekają na ocenę.
Oczywiście nie jest to chwalebne, że chcemy zaciągnąć w przyszłości kredyt, ale ten kredyt ma być na konkretne inwestycje, które my mamy znowu z drugiej strony zaplanowane - mówił marszałek.
Do wszystkiego "trzeba podchodzić z rozsądkiem" - podkreślał marszałek
Przypomniał, że sejmik zgodził się wcześniej na te inwestycje. Wskazał, że owszem są trudne warunki z przetargami, bo wzrosły koszty inwestycji, ale jest plan związany chociażby z realizacją Regionalnego Programu Operacyjnego województwa na lata 2014-2020 (środki z UE dla regionu są w tym programie), czy innych programów. Marszałek podkreślał, że do wszystkiego "trzeba podchodzić z rozsądkiem", ale karencja pozwala w przyszłości na "bezpieczną spłatę i możliwości zaciągania innych kredytów".
Przewodnicząca klubu PiS radna Elżbieta Kaufman-Suszko powiedziała, że zarząd "najgorzej w Polsce" realizuje Regionalny Program Operacyjny (o zbyt wolnym wydawaniu środków przez Podlaskie, zagrożeniu wydatkowania środków, mówił w ub. tygodniu minister inwestycji i rozwoju Jerzy Kwieciński).
Jerzy Leszczyński odpierał pojawiające się głosy o tym - jak to określił, że sprawa kredytu - to "wrzucenie gorącego kartofla" następnemu zarządowi województwa i sejmikowi. Mówił że nie wolno odłożyć tej sprawy na po wyborach, bo nie udałoby się załatwić wszystkich procedur i formalności. "Dlatego chcemy to dobrze przygotować. A kto będzie już po nas decydował w jakiej wysokości będą te kredyty zaciągane, to już inna sprawa" - dodał marszałek. Podkreślał, że obecnie zarząd podchodzi do tego "odpowiedzialnie i daje szanse", by w przyszłości zaplanowane inwestycje można było wykonać.
Deficyt w budżecie województwa zmniejszy się
Jak informował ostatnio skarbnik Henryk Gryko, na koniec 2018 r. planowany deficyt w budżecie województwa to ok. 160 mln zł, ale już wiadomo, że część inwestycji nie będzie zrealizowana, będzie więc mniejszy. Na koniec czerwca 2018 r. województwo podlaskie ma do spłaty kredyty na sumę 33,8 mln zł. Podlaskie jest w grupie czterech najmniej zadłużonych regionów.
W podlaskim sejmiku większość ma koalicja PSL-PO, PiS jest w opozycji.