Radio Białystok | Wiadomości | Mężczyzna z Bielska Podlaskiego groził, że wysadzi blok w powietrze
Do 8 lat więzienia grozi mężczyźnie, który wprowadził w błąd służby ratunkowe.
Mężczyzna z Bielska Podlaskiego zadzwonił pod numer alarmowy 112 i powiedział, że ma w mieszkaniu bombę i wysadzi blok w powietrze. Policjanci wspólnie ze strażakami pojechali pod wskazany adres. Na miejscu okazało się, że zgłoszenie było fałszywe.
Funkcjonariusze zatrzymali 49-letniego mężczyznę. Usłyszał już zarzut fałszywego zawiadomienia o zagrożeniu. Zastosowano wobec niego dozór policyjny. Teraz za swoje postępowanie odpowie przed sądem.
Policjanci przypominają, żeby pod numery alarmowe dzwonić można tylko w sytuacji zagrożenie życia lub zdrowia. Za fałszywe zgłoszenie grozi kara od 6 miesięcy do 8 lat więzienia.
Będzie tu między innymi sala kinowa, sala widowiskowa i nowoczesne pomieszczenia dla prób. Dzięki unijnym pieniądzom władze Bielska Podlaskiego przebudują dom kultury.
To prawdopodobnie jedno z największych oszustw metodą "na policjanta". Swoje oszczędności udostępniła oszustom 63-letnia mieszkanka Bielska Podlaskiego.
Pracownicy budowlani znaleźli kolejny pocisk przy ulicy Ciołkowskiego w Białymstoku.
Pół roku prac społecznych, po 30 godzin miesięcznie - taki wyrok zapadł w środę (11.04) przed sądem w Białymstoku, w procesie 49-letniego mężczyzny, który zadzwonił na numer alarmowy 112 z informacją, że w jednym z bloków w mieście podłożona jest bomba. W ciągu godziny zatrzymała go policja.