Radio Białystok | Wiadomości | Nauczyciel podejrzany o seksualne wykorzystywanie podopiecznych usłyszał kolejne zarzuty
Kolejne zarzuty usłyszał białostocki nauczyciel i trener siatkarek podejrzany o seksualne wykorzystywanie swoich podopiecznych. W sprawie tej są już trzy pokrzywdzone dziewczynki.
- Uzupełniliśmy zarzuty o dwa kolejne. Jeden z tych zarzutów to zarzut zgwałcenia, drugi natomiast jest to zarzut posiadania treści pornograficznych z udziałem osób małoletnich - mówi prokurator Wojciech Zalesko.
Z uwagi na charakter sprawy - śledczy nie informują o jej szczegółach. Nie wiadomo, w jaki sposób prokuratura dotarła do kolejnej ofiary, ani czy podejrzany przyznał się do winy.
Od stycznia jest on tymczasowo aresztowany. Teraz areszt przedłużony jest do końca września i do tego czasu prokuratura chce zakończyć śledztwo.
W sumie podejrzany usłyszał już 7 zarzutów. Wcześniejsze - oprócz zgwałcenia - dotyczyły też m.in. stosowania przemocy fizycznej i psychicznej, pozbawienia wolności ofiary, kierowania gróźb karalnych oraz rozpijania małoletnich.
Wszystko miało się dziać kilka lat temu, ale dopiero niedawno sprawa wyszła na jaw. Dwie poszkodowane miały mieć mniej niż 15 lat.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że mężczyzna mógł podglądać dziewczynki w szatni, gdzie zainstalowane były kamery. Podejrzany przez ponad 7 lat pracował jako nauczyciel wychowania fizycznego w jednej z białostockich podstawówek. Grozi mu do 15 lat więzienia.
Suwalska prokuratura rejonowa uznała tak po ponownej analizie dowodów i po raz drugi umorzyła śledztwo w tej sprawie.
Miał trzy razy zgwałcić nastolatkę. 28-letni ksiądz stanął w czwartek (22.03) przed białostockim sądem.
Miał więzić i gwałcić dziewczynkę, która nie miała jeszcze 15 lat. Białostocki nauczyciel i trener siatkarek trafił na 3 miesiące do aresztu.