Radio Białystok | Wiadomości | Jagiellonia nie wykorzystuje karnego i przegrywa z Wisłą Kraków [zdjęcia, wideo]
Piłkarze Jagiellonii Białystok przegrali przed własną publicznością z Wisłą Kraków 0:1 (0:0). Po tej porażce Jagiellonia zajmuje trzecie miejsce w lidze.
Jagiellonia nie wykorzystuje swojej szansy
Jagiellonia nie wykorzystała w niedzielę szansy na objęcie prowadzenia w piłkarskiej ekstraklasie. Jej porażka z Wisłą Kraków, to trzecia z rzędu przegrana na własnym boisku. Do tego na mecz z Legią w następnej kolejce straciła dwóch kluczowych piłkarzy - Tarasa Romanczuka i Ivana Runje, którzy będą pauzować za żółte kartki.
Pierwsza połowa meczu była wyrównana, ale niezbyt ciekawa. Jagiellonia została zmuszona do gry pozycyjnym atakiem i nie szło jej to najlepiej. Gospodarze notowali dużo niecelnych podań i dośrodkowań, również niewiele pożytku dawały próby indywidualnych akcji skrzydłowych Litwina Arvydasa Novikovasa i Przemysława Frankowskiego.
#JAGWIS ????️ Bramka i skrót meczu z @WislaKrakowSA (0:1):https://t.co/x9nSgk0e8p
— Jagiellonia (@Jagiellonia1920) 29 kwietnia 2018
pic.twitter.com/mzeDGkSW1h
W 27. minucie Jagiellonia przeprowadziła jedną ze składniejszych akcji w tej części gry, ostatecznie strzał sprzed pola karnego Czecha Martina Pospisila zablokował Marcin Wasilewski.
Wisła uważnie grała w obronie
Wisła grała bardzo uważnie w obronie i skutecznie rozbijała akcje białostoczan. Kiedy tylko mogła, próbowała kontrować, ale w kluczowym momencie jej ataki były przerywane przez obu stoperów białostockiej drużyny. Ona także nie stworzyła sobie żadnej klarownej sytuacji. W 30. minucie ładnie przewrotką uderzył Rafał Boguski, ale słowacki bramkarz Jagiellonii Marian Kelemen nie miał problemu z obroną.
W drugiej połowie emocji nie brakowało
Jagiellonia zaatakowała, w ciągu kilku minut strzelali kolejno: Novikovas, słoweński napastnik Roman Bezjak i znowu Novikovas - wszyscy niecelnie.
W 60. minucie sędzia Daniel Stefański - w oparciu o wideoweryfikację - zdecydował, że w walce o piłkę w polu karnym Marcin Wasilewski uderzył w twarz Bejzaka i wskazał na rzut karny. Strzelał sam poszkodowany, ale jego uderzenie hiszpański bramkarz Wisły Julian Cuesta obronił.
Gospodarze nadal atakowali, dopingowani coraz głośniej przez kibiców, ale gola nie potrafili zdobyć. W 83. minucie zrobili to goście.
Po dośrodkowaniu Carlitosa najpierw uderzył głową Wasilewski i jego strzał Kelemen zdołał odbić, ale dobitka Zorana Arsenica już trafiła do siatki. W końcówce (plus doliczone 10 minut m.in. za czas potrzebny do weryfikacji VAR) Jagiellonia miała przynajmniej trzy znakomite sytuacje, ale interwencje Cuesty i nieskuteczność białostoczan pozwoliły Wiśle wywieźć z Białegostoku trzy punkty.
Po meczu Jagiellonia - Wisła Kraków (0:1) powiedzieli:
Ireneusz Mamrot (trener Jagiellonii):
Konferencja trenera @Jagiellonia1920 Jagiellonii #Bialystok I. Mamrota po meczu #JAGWIS
— Radio Białystok (@radiobialystok) 29 kwietnia 2018
https://t.co/XQ1vlhPQQl
Znów zagraliśmy dwie różne połowy. Na pewno z tej pierwszej byliśmy bardzo niezadowoleni, natomiast jeśli chodzi o drugą, to mogę mieć pretensje jedynie o wynik. Stwarzając tyle sytuacji trzeba przynajmniej nie jedną, ale dwie z nich wykorzystać. Myślę, że była duża szansa, żeby wynik meczu otworzyć, a potem szansa, by wynik odwrócić, bo to nie były okazje dobre, ale bardzo dobre.
W kluczowych momentach zawiodła nas skuteczność, do tego świetnie zagrał bramkarz Wisły. Na pewno nie spuszczamy głów, ale wiem, że bardzo sobie skomplikowaliśmy sytuację. Dodatkowo jesteśmy mocno +wykartkowani+ przed meczem z Legią. Myślę, że Wisła za wiele sytuacji nie stworzyła, ale była dziś od nas skuteczniejsza, dlatego wygrała.
Joan Carrillo (trener Wisły):
Konferencja prasowa trenera @WislaKrakowSA po meczu #JAGWIS
— Radio Białystok (@radiobialystok) 29 kwietnia 2018
https://t.co/mmvozRKp1O
Spotkanie było bardzo intensywne, a zmierzyliśmy się z drużyną, która ma wielki potencjał i bardzo dobrze gra skrzydłami. Myślę, że dobrze zagraliśmy w pierwszej połowie, choć brakowało nam wykończenia akcji. Mogło być też lepiej jeśli chodzi o posiadanie piłki. W drugiej cofnęliśmy się, była sytuacja związana z rzutem karnym, ale koniec końców udało nam się wygrać. Chciałem podziękować zawodnikom, bo myślę, że zasłużyli sobie na szacunek postawą w dzisiejszym meczu i podziękować kibicom, którzy za nami przyjechali. Jestem dumny ze swoich zawodników, bo w jakiś sposób rozwiali te wątpliwości, które się wokół nich pojawiały.
Jagiellonia Białystok - Wisła Kraków 0:1 (0:0)
Bramka: 0:1 Zoran Arsenic (83)
Żółta kartka - Jagiellonia: Taras Romanczuk, Ivan Runje. Wisła Kraków: Zoran Arsenic, Marcin Wasilewski, Julian Cuesta.
W 61. min. Jagiellonia nie wykorzystała rzutu karnego - strzał Romana Bezjaka obronił Julian Cuesta.
Sędzia: Daniel Stefański (Bydgoszcz). Widzów: 15 534.
Jagiellonia Białystok: Marian Kelemen - Łukasz Burliga, Ivan Runje, Nemanja Mitrovic, Guilherme Sitya - Taras Romanczuk - Przemysław Frankowski, Bartosz Kwiecień (46. Karol Świderski), Martin Pospisil, Arvydas Novikovas (75. Dejan Lazarevic) - Roman Bezjak (76. Cillian Sheridan).
Wisła Kraków: Julian Cuesta - Zoran Arsenic, Fran Velez, Marcin Wasilewski, Jakub Bartkowski - Nikola Mitrovic, Tomasz Cywka, Pol Llonch - Rafał Boguski (84. Kamil Wojtkowski), Jesus Imaz (67. Tibor Halilovic) - Carlitos (90+4 Marko Kolar).