Radio Białystok | Wiadomości | Suwalscy radni spierają się o prohibicję
autor: Marcin Kapuściński
Pomysł nie jest nowy, ale dopiero teraz pozwala na to prawo. Suwalscy radni z Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych chcą zakazu nocnej sprzedaży alkoholu.
Radni chcą, aby zakaz obowiązywał od wakacji
Postulują też zmniejszenie liczby punktów, gdzie można go kupić. Jak mówi przewodniczący komisji Andrzej Turowski, radni chcą, by tak było już od wakacji
- Proponujemy zakaz od 22:00 do 6:00 rano, ale nie wykluczone że będzie on w innych godzinach. Ostateczną decyzję podejmą radni. Jeszcze przed wakacjami gotowy projekt trafi pod głosowanie - zapowiada emerytowany nauczyciel.
Zakaz dotyczyć ma sklepów i stacji paliw. Alkohol bez ograniczeń będzie można jednak kupić w barach i restauracjach. O wprowadzenie takich rozwiązań już w ubiegłym roku wnioskowała suwalska policja.
Pomysł częściowej prohibicji podzielił samorządowców
Pomysł częściowej prohibicji podzielił suwalskich samorządowców. Radny Tadeusz Czerwiecki uważa, że ci którym zabraknie alkoholu i tak go znajdą.
- Zakaz przyniesie więcej strat niż korzyści, a skutek będzie odwrotny od zamierzanego. Ludzie zaczną szukać alkoholu i wtedy odżyje instytucja tzw. "babki”. Przez lata mieliśmy z tym problemy w spółdzielni. Meliny są bardzo uciążliwe dla mieszkańców. Wrócą nocne awantury, dewastacje klatek schodowych i zakłócanie porządku pod oknami - przewiduje wiceprezes Międzyzakładowej Spółdzielni Mieszkaniowej.
Radni z Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych chcą też wprowadzenia zakazu spożywania alkoholu na targowiskach i w niektórych obiektach miejskich.
Czy w Suwałkach zostanie wprowadzony zakaz sprzedaży alkoholu w nocy? Rok temu domagała się tego miejscowa policja.
"Nie dla nocnej prohibicji". Taką akcję rozpoczęli w środę (29.11) w Białymstoku działacze partii "Wolność".
Choć początkowo, temat miał być omawiany podczas środowej (22.02) sesji, okazało się, że radni nie mają kompetencji, by podejmować uchwały w tej sprawie.