Radio Białystok | Wiadomości | Wzrasta liczba pożarów traw w Podlaskiem
Wraz z nadejściem wiosny, wzrasta liczba pożarów traw. Strażacy szacują, że zdecydowana większość - bo około 80 procent - to podpalenia.
W Podlaskiem do tego typu pożarów strażacy wyjeżdżali w niedzielę (25.03) 20 razy. Jak mówią - nie są to podpalenia na terenach rolnych, a na obrzeżach miast. Paliły się nieużytki pod Białymstokiem, Augustowem koło Suwałk, Sokółki i Siemiatycz.
Za wypalanie traw grozi grzywna do 5 tys. zł, utrata części dopłat unijnych, a nawet kara do 10 lat więzienia, kiedy zagrożone zostało czyjeś życie.
100 tys. zł - takie są straty po pożarze domu w Jasionówce koło Moniek. Strażacy dostali zgłoszenie w niedzielę (25.03) późnym popołudniem.
Kilkadziesiąt razy podlascy strażacy wyjeżdżali już w tym roku do pożarów traw. Mimo wielu kampanii edukacyjnych, a także kar, które grożą za wypalanie traw, cały czas dochodzi do tego typu zdarzeń.
Przez kilka dni nieczynny będzie zakład produkcyjny łomżyńskiej firmy, której hala spaliła się w środę (22.03) popołudniu. Do pożaru doszło w budynkach przy Alei Piłsudskiego. Gasiło go kilka jednostek Straży Pożarnej z Łomży i okolicznych miejscowości.
Wada instalacji elektrycznej mogła być przyczyną śmiertelnego pożaru w Hajnówce - tak przypuszczają strażacy. Zginął w nim 65-letni mężczyzna.