Radio Białystok | Wiadomości | Spalenie kukły z podobizną Ryszarda Petru miało "w pełni symboliczny charakter" – deklaruje Młodzież Wszechpolska
Białostocka Młodzież Wszechpolska, której działacze w piątek (23.05) spalili kukłę Ryszarda Petru, napisała, że nie miało to na celu wyrażania gróźb i było "formą przywitania wiosny". Warto, by Petru zamiast straszyć młodzież prokuraturą, pochylił się nad własną działalnością polityczną - dodała.
Ryszard Petru oczekuje reakcji policji i prokuratury
Ryszard Petru napisał w piątek (23.03) po południu na Twitterze, że oczekuje reakcji policji i prokuratury.
Jeśli prokuratura nie zareaguje, złożę oficjalne zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa - wskazał.
Szef Nowoczesnej w Podlaskiem, poseł Krzysztof Truskolaski w sobotę (24.03) zorganizował konferencję w miejscu piątkowego happeningu. Jak podkreślił, sprawą z urzędu powinny się zająć policja i prokuratura. Zapowiedział, że w poniedziałek złoży zawiadomienie do prokuratury o popełnieniu przestępstwa dot. trzech przestępstw: pomawiania posła; znieważenia funkcjonariusza publicznego i nawoływania do nienawiści.
Warto, by Ryszard Petru miał do siebie więcej dystansu i zamiast straszyć młodzież prokuraturą, pochylił się nad własną działalnością polityczną. Happening nie miał na celu wyrażania gróźb, była to jedynie humorystyczna forma przywitania wiosny - czytamy w oświadczeniu przesłanym do mediów przez prezesa białostockiej Młodzieży Wszechpolskiej Bartosza Sokołowskiego.
Spalenie kukły przed Teatrem Dramatycznym
Spalenia kukły - ze zdjęciem posła Ryszarda Petru - dokonała w piątek na placu przed Teatrem Dramatycznym grupa działaczy Młodzieży Wszechpolskiej. Kukłę podpalono, potem gaszono wodą, niedopalone resztki wrzucono do pobliskiego kosza. Bartosz Sokołowski argumentuje, że w ten sposób "białostoccy Wszechpolacy przywitali wiosnę staropolskim obyczajem", a w polskiej przestrzeni społeczno-politycznej dokonywano wielu aktów palenia kukieł z wizerunkami polityków.
Tradycja nakazuje utopienie marzanny na pożegnanie zimy. Jedyny powód spalenia marzanny to troska o środowisko - wiarygodność kukły wymagała użycia sztucznych materiałów nienadających się do topienia. Wszelkie insynuacje o podpaleniu inspirowanym wrogością czy nienawiścią są niedorzeczne - napisał Bartosz Sokołowski.
Prezes Młodzieży Wszechpolskiej w Białymstoku tłumaczył, że spalenie kukły z podobizną Ryszarda Petru miało "w pełni symboliczny charakter" co, jak zapewnił Bartosz Sokołowski, zostało wielokrotnie podkreślone podczas samego wydarzenia. - To akt uwypuklenia destrukcyjnej działalności radykalnej opozycji, nielicującej z polskimi interesami - napisał. Dodał, że w poprzednich latach palono kukły z wizerunkami Radosława Sikorskiego i Angeli Merkel.
Według posła Nowoczesnej, jednym z uczestników piątkowego wydarzenia był Kamil Sienicki - współpracownik posła Koła Poselskiego Wolni i Solidarni Adama Andruszkiewicza.
Zdaniem Bartosza Sokołowskiego, mieszanie w sprawę posła Adama Andruszkiewicza jest "bezpodstawną manipulacją mediów (...) należy jednoznacznie podkreślić, iż ze sprawą nie ma nic wspólnego, była to inicjatywa bez jakiegokolwiek udziału posła".