Radio Białystok | Wiadomości | Nietypowe znalezisko na budowie drogi z Białegostoku do Supraśla
Nie wiadomo czy są to fragmenty ludzkich kości czy może szczątki zwierząt?
Krąg i być może fragment czaszki odnalazł spacerowicz na terenie budowy drogi z Białegostoku do Supraśla. O nietypowym znalezisku poinformował nas jeden ze słuchaczy, który chce zostać anonimowy. Jak wynika z jego relacji i zdjęć jakie nadesłał - fragmenty kości odnalazł na terenie budowy drogi w okolicy zjazdu na Nowodworce.
Za inwestycję odpowiada Podlaski Zarząd Dróg Wojewódzkich. Jego dyrektor Józef Sulima wyjaśnia, że nie otrzymał żadnego sygnału o podobnym odkryciu podczas budowy.
O sprawie nic nie wiedzą także burmistrz Wasilkowa oraz Wojewódzki Konserwator Zabytków. Jak udało nam się ustalić, żadna z instytucji nie otrzymała sygnału o odkryciu kości na budowie. Nam również nie udało się odnaleźć żadnych szczątków we wskazanym miejscu.
W rejestrze konserwatora zabytków nie ma żadnego cmentarza w tej okolicy. Niewykluczone jednak, że ponad 150 lat temu mogło to być miejsce pochówku mieszkańców okolicznych wsi. Zdaniem Józefa Sulimy w tej sytuacji nie ma podstaw do wstrzymania prac budowlanych. W przypadku odnalezienia kości o sprawie powinien być poinformowany konserwator zabytków, który zleciłby wykonanie prac archeologicznych i antropologicznych.
Wygląda to, jak krwawy pas ze zwierzęcych szczątków – władze gminy Juchnowiec Kościelny zastanawiają się, kto i po co wzdłuż drogi we wsi Olmonty pozostawił nietypowe zanieczyszczenia.
Szczątki siedmiu osób odkryli specjaliści Biura Poszukiwań i Identyfikacji IPN w ramach prac ekshumacyjnych przeprowadzonych w Czeremsze. Przeszukano miejsce, gdzie - według archiwaliów i przekazów - był grób osób rozstrzelanych przez Niemców w 1942 roku.
Prokuratura w Siemiatyczach sprawdza czy podczas budowy w okolicach dawnego cmentarza żydowskiego nie doszło do znieważenia miejsca pochówku. W trakcie prac ziemnych wykopano tam fragmenty kości. Prace wstrzymano, szczątki zabezpieczyła wyznaniowa gmina żydowska.