Radio Białystok | Wiadomości | RDLP planuje posadzić w Puszczy Białowieskiej m.in. dęby, sosny i świerki
Mimo apeli ekologów, wszystko wskazuje na to, że na początku kwietnia w Puszczy Białowieskiej będą nasadzenia nowych drzew.
Apel Greenpeace
Wcześniej o wstrzymanie tego procesu apelowali m.in. działacze Greenpeace. Ich zdaniem, sztuczne sadzenie zabije naturalność Puszczy.
- Las, który był naturalny został wycięty i teraz zrobi się z tego plantacja drzew. Puszcza zostanie ostatecznie zniszczona, bo z takiej plantacji nie zrobi się już naturalnego lasu - podkreślają ekolodzy z Greenpeace.
Tymczasem rzecznik Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Białymstoku Jarosław Krawczyk podkreśla, że ustawa o Lasach Państwowych wymaga od leśników odnowienia każdej powierzchni, gdzie drzewa zostały usunięte.
Jeśli zostawimy te miejsca, to nie odnowią się tam, tak jakby chcieli ekolodzy, gatunki drzew, które powinny tam być. W pierwszej kolejności pojawią się rośliny, które bardzo skutecznie uniemożliwią wzrost nowych drzew. Każde nadleśnictwo, które usuwa drzewa, musi te powierzchnie odnowić. Prawdopodobnie w tym roku odnowimy ok. 100 hektarów w nadleśnictwie Białowieża, Hajnówka i Browsk
- mówi rzecznik RDLP w Białymstoku.
Wycinki i nasadzenia w Puszczy
Profesor Rafał Kowalczyk z Polskiej Akademii Nauk tłumaczy, że Puszcza Białowieska jest unikatowa i jest utożsamiana z lasem naturalnym, jednak przez ostatnie sto lat, jego zdaniem, kawałek po kawałku ta naturalność jest niszczona. Chodzi o ostatnie wycinki i właśnie planowane nasadzenia.
Większość lasów w Polsce to są uproszczone drzewostany gospodarcze. Naturalnych lasów nie ma zbyt wiele. Jeśli nadal będą trwały nasadzenia, to te naturalne lasy będą zamieniane w taki drzewostan ubogi o uproszczonej strukturze - jednogatunkowej, jednopiętrowej. Gdzie nie występuje większość tych owadów, grzybów i roślin, które występują w lasach naturalnych
- zauważa prof. Rafał Kowalczyk.
Dlatego ekolodzy i część naukowców apeluje do ministra środowiska, aby powstrzymał nasadzenia leśników w Puszczy.
- Uważamy, że grodzenie Puszczy, prowadzenie sztucznych nasadzeń to jest wydzieranie znowu kolejnych obszarów Puszczy. Takie działania można określić jako bardziej szkodliwe i niebezpieczne, niż sama wycinka - mówi Magdalena Figura z Greenpeace.
Nasadzenia mogą się zacząć po świętach
Zdaniem rzecznika RDLP w Białymstoku Jarosława Krawczyka nasadzenia mogą się zacząć po Wielkanocy i dodaje, że leśnicy odnowią tylko lasy gospodarcze, tam gdzie dotychczas trwała wycinka.
- Wszystkie rezerwaty przyrody i inne ochrony przyrody, gdzie drzewa były usuwane i pozostawiane na miejscu, tam żadnych prac odnowieniowych nie będzie. Będziemy odnawiali tylko fragmenty lasów gospodarczych w których mogliśmy usuwać głównie martwe świerki i tylko te powierzchnie musimy odnowić. Nigdzie więcej - podkreśla Jarosław Krawczyk.
Rzecznik Ministerstwa Środowiska Aleksander Brzóska mówi, że minister Henryk Kowalczyk zna opinie ekologów w sprawie nasadzeń w Puszczy Białowieskiej i decyzje w tej sprawie podejmie w najbliższym czasie. Podkreśla też, że minister czeka też na decyzje Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości ws. Puszczy.
Ponadto już wcześniej minister Kowalczyk mówił, że w sprawie Puszczy Białowieskiej powstanie zespół złożony ze specjalistów, ekologów i mieszkańców Białowieży, który ma wypracować porozumienie ws. zarządzania Puszczą Białowieską
- dodaje rzecznik ministerstwa środowiska.
RDLP w Białymstoku planuje posadzić w Puszczy Białowieskiej m.in. dęby, sosny i świerki.