Radio Białystok | Wiadomości | Budowa obwodnicy Suwałk – właściciele wywłaszczonych działek skarżą się na niekorzystne wyceny gruntów
autor: Marcin Kapuściński
Suwalczanie, wywłaszczeni pod budowę wschodniej obwodnicy miasta, domagają się większych pieniędzy za odebrane im nieruchomości. Uwagi do operatów ma również suwalski Ratusz. Władze miasta uważają bowiem, że rzeczoznawca wycenił grunty zbyt drogo.
Na odcinku między Utratą a ulicą Sejneńską leży 30 spornych działek. Jednym z kilkunastu wywłaszczonych jest Mariusz Galiński, który przy ulicy Sejneńskiej przez dziesięć lat prowadził warsztat samochodowy.
Miałem stałych klientów i bardzo dobre miejsce. Wszystko dobrze prosperowało, aż zaczęto budować drogę, która przechodzić ma przez mój warsztat. Rzeczoznawca wycenił, że działka, warsztat i wiatę warta jest 158 tys zł. Nikt nie uwzględnił, że to dorobek mego życia – mówi suwalski przedsiębiorca.
Drogę buduje suwalski urząd miejski. Za wywłaszczenie gruntów odpowiada jednak Podlaski Urząd Wojewódzki. Wojewoda Bogdan Paszkowski podkreśla, że w takich przypadkach wycena nieruchomości zawsze budzi kontrowersje.
Właściciele nieruchomości i miejscy urzędnicy mają zastrzeżenia
Okazuje się jednak, że nie tylko właściciele nieruchomości mają zastrzeżenia. Od wycen odwołali się również miejscy urzędnicy. Władze miasta uważają bowiem, że rzeczoznawca przyznał wywłaszczonym zbyt duże pieniądze.
Część wycen została zakwestionowana, bo do analizy porównawczej przyjęto transakcje np. z Białegostoku. Tam ceny są inne niż w Suwałkach. Nie możemy dopuścić do sytuacji, że ktoś zrobi interes życia kosztem mieszkańców - tłumaczy Czesław Renkiewicz prezydent Suwałk.
Z opinią prezydenta nie zgadza się Bogdan Bezdziecki, radny Prawa i Sprawiedliwości. Podkreśla on, że takie zastrzeżenia w całym województwie zgłasza tylko suwalski samorząd.
Powoduje to opóźnienia w płatnościach odszkodowań, a dla wywłaszczonych przedsiębiorców czas jest bardzo ważny. Czy naprawdę miasto tyle na tym oszczędza, że warto negować wyceny i stwarzać takie problemy suwalczanom? - pyta samorządowiec.
Ostateczne decyzje o wycenach zapadną w Podlaskim Urzędzie Wojewódzkim w połowie marca. Później niezadowolonym właścicielom nieruchomości pozostanie walka o pieniądze w sądach.