Radio Białystok | Wiadomości | ZUS ogranicza wydawanie papierowych druków L4 - krytykują to podlascy lekarze
Tylko nieliczni lekarze w Podlaskiem wystawiają elektroniczne zwolnienia lekarskie. To zaledwie 7 procent wszystkich zwolnień - reszta, czyli ponad 30 tysięcy miesięcznie to nadal papierowe druki.
Zakład Ubezpieczeń Społecznych zdecydował się na niekonwencjonalną metodę perswazji – wprowadzono reglamentację papierowych druków. Lekarz, który nadal zamierza z nich korzystać, musi częściej niż dotychczas odwiedzać ZUS i w ten sposób zniechęcić się do papierowych zwolnień.
Lekarze dostaną mniej bloczków z drukami L4
Od lutego jednorazowo wydajemy tylko 4 bloczki, w których jest 100 zwolnień – przyznaje regionalny rzecznik ZUS Województwa Podlaskiego Katarzyna Krupicka. Wyjaśnia, że lekarze mogą otrzymać więcej druków, ale muszą po nie ponownie przyjść. Wcześniej nie było takich ograniczeń. To zdaniem rzecznik ma skłonić lekarzy do szybszego przejścia na elektroniczną wersję dokumentów, które całkowicie zastąpią papierowe druki od pierwszego lipca.
Od lipca koniec z papierowymi zwolnieniami
Takie działania ZUS krytykują lekarze rodzinni. Jak mówi specjalista medycyny rodzinnej Joanna Szeląg z Białegostoku, lekarze chcą się przestawić na nowy system, ale nadal nie mają do tego odpowiedniego oprogramowania, bo firmy dopiero przygotowują rozwiązania.
Natomiast reglamentacja druków przez ZUS może bezpośrednio dotknąć pacjentów przychodni. Kiedy lekarzowi zabraknie druków, to będzie mógł wystawić jedynie zaświadczenie o chorobie, które nie wystarczy, by uzyskać zasiłek chorobowy – mówi Joanna Szeląg. W tej sytuacji, by uzyskać zwolnienie, pacjent będzie musiał pójść do lekarza orzecznika ZUS, który wystawi mu odpowiedni dokument. To niedopuszczalne, bo zgodnie z prawem papierowe druki są honorowane do końca czerwca – mówi lekarz.
Elektroniczne zwolnienia lekarskie zastąpią papierową wersje od lipca.