Radio Białystok | Wiadomości | Paralotniarze pomogli odnalezć policjantom z Moniek zaginiony prom
Po niespełna dobie od zgłoszenia - odnalazł się prom, który zaginął w gminie Goniądz. O sprawie poinformowali nas w sobotę (13.01) późnym popołudniem zmartwieni mieszkańcy wsi Wroceń.
Prom służył im w sezonie do transportu płodów rolnych i siana przez Biebrzę. Był przycumowany na rzece, i zniknął w niewyjaśnionych okolicznościach, prawdopodobnie w piątek (12.01) wieczorem.
W sobotę mieszkańcy zgłosili sprawę policjantom z Moniek, a ci poprosili o pomoc w poszukiwaniach zaprzyjaźnionych paralotniarzy z Grajewa. Jak nas informuje Komendant Policji w Mońkach Bartosz Lorenc - zaginiony prom udało się znaleźć na dużym rozlewisku niewielkiego odpływu rzeki Biebrzy w gminie Radziłów - 30 kilometrów od miejsca, gdzie był przycumowany. Policjanci sprawdzają teraz czy ktoś go ukradł czy też nie wytrzymały skorodowane liny i łańcuchy.
To już drugi raz w ostatnim czasie, kiedy to grajewscy paralotniarze z grupy "Parawilki" pomagali mundurowym z Moniek. Szukali też 52-latka, który zaginął w listopadzie na bagnach koło Goniądza. To - jak podkreśla nadkomisarz Bartosz Lorenc - bardzo przydatna pomoc w akcjach na podmokłym terenie, gdzie często nie ma jak dotrzeć, bo tradycyjne pojazdy grzęzną.
W sezonie służył mieszkańcom nadbiebrzańskich wsi do przewożenia płodów rolnych. Zaginął prom, należący do gminy Goniądz.
Po blisko miesiącu poszukiwań odnaleziono ciało mieszkańca jednej z miejscowości pod Goniądzem. Mężczyznę znaleziono na bagnistym terenie - około trzech kilometrów od wsi, w której mieszkał.