Radio Białystok | Wiadomości | Przy dworcu PKS w Białymstoku brakuje miejsc, gdzie kierowcy autobusów mogliby poczekać na kolejny kurs
Kiedy oddano do użytku nowy dworzec PKS w Białymstoku, okazało się, że jest problem z parkowaniem autobusów. Przy samym budynku brakuje miejsc, gdzie kierowcy mogliby poczekać na kolejny kurs.
Autobusy parkują m.in. na dzikim parkingu
Teraz autobusy parkują m.in. na dzikim parkingu - kilkaset metrów od dworca - w pobliżu domów przy ulicach Bohaterów Monte Cassino i Stołecznej.
Władze PKS Nova przekonują, że przygotowały dla kierowców dwa parkingi. Ci narzekają, że jest tam zdecydowanie za mało miejsca.
- Autobusów jest zdecydowanie więcej niż przygotowano miejsc, a przecież musimy gdzieś parkować. Stajemy akurat tu, bo to blisko. Możemy jechać jeszcze na parkingu przy dworcu PKP, ale to daleko - tłumaczą kierowcy.
Prezes PKS NOVA Cezary Sieradzki mówi, że przy planowaniu nowego dworca wzięto pod uwagę parkingi dla firmowych autobusów.
Na razie nie są one w stu procentach dostępne. Chodzi o parking za budynkiem stacji obsługi, a także za centrum handlowym. Tylko część z tych parkingów jest dostępnych ponieważ trwa wyprowadzka wykonawcy głównego, który na parkingach składował materiały i urządzenia. Po wyprowadzce przybędzie miejsc parkingowych. Oprócz tego, parkingiem, który udostępniamy naszym kierowcom jest plac po drugiej stronie torów kolejowych, przy PKP
- tłumaczy Cezary Sieradzki.
Trwają starania o pozyskanie kolejnych terenów pod parkingi
Prezes PKS NOVA dodaje, że trwają starania o pozyskanie kolejnych terenów pod parkingi. Jednym z takich miejsc miałby być miejski teren wzdłuż torów, za centrum handlowym przy ulicy Bohaterów Monte Cassino.
Urszula Boublej z Urzędu Miejskiego w Białymstoku tłumaczy, że dziki parking przy ulicy Bohaterów Monte Cassino na którym parkują autobusy należy do miasta.
- Zniknie, kiedy rozpocznie się budowa Intermodalnego Węzła Komunikacyjnego, co ma nastąpić w przyszłym roku - wyjaśnia Urszula Boublej.
Całą inwestycja ma być gotowa do 2021 roku.