Radio Białystok | Wiadomości | Rzecznik praw pacjenta ma wkrótce ogłosić decyzję ws. ortopedy, który odmówił leczenia
autor: Tomasz Kubaszewski
Pacjent suwalskiego szpitala wciąż czeka na decyzję rzecznika praw pacjenta w sprawie odmowy leczenia. Lekarz nie przyjął mężczyzny, bo ten wcześniej oskarżył go o zabójstwo ojca.
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
W Biurze Rzecznika Praw Pacjenta w Warszawie dowiedzieliśmy się, że rozpatrywanie skargi jest na końcowym etapie. Rzecznik nie ujawnia jednak, komu przyzna rację.
- Złożyłem skargę, a teraz osoba zajmująca się moją sprawą nawet telefonów nie odbiera - mówi Edwin Gałkowski. W jednej ze szpitalnych poradni suwalskiego szpitala Gałkowski pojawił się w maju ubiegłego roku. - Miałem uraz łokcia - opowiada. - Ale lekarz kazał mi wyjść z gabinetu. Dlatego, że jak powiedział, oskarżyłem go o zabójstwo mojego ojca.
Prywatny akt oskarżenia przeciwko ośmiu lekarzom
Chodzi o prywatny akt oskarżenia przeciwko ośmiu lekarzom z Suwałk i Sejn. To do znajdujących się tutaj placówek trafił w 2012 r. ojciec Edwina Gałkowskiego. Zdaniem rodziny, był leczony niewłaściwie. Dlatego zmarł. Śledztwo w tej sprawie prokuratura jednak umorzyła. Proces z prywatnego aktu oskarżenia wciąż trwa.
Uważam, że jako ubezpieczony powinienem być leczony, niezależne od tego, czy kogoś oskarżam, czy nie - dodaje Gałkowski.
Szpital niczego sobie do zarzucenia nie ma. Twierdzi, że doktor mógł odmówić przyjęcia pacjenta. Musiał wskazać jedynie innego lekarza i to zrobił. Gałkowski został przyjęty w tej samej poradni trzy miesiące później.
Prokuratura wyjaśnia czy mieszkanka Szczepankowa zmarła dlatego, że nie otrzymała odpowiedniej pomocy w Szpitalu Wojewódzkim w Łomży.
W ocenie prokuratury wskutek zignorowania objawów sepsy nie została na czas podjęta decyzja o usunięciu u kobiety jednej z nerek.