Radio Białystok | Wiadomości | Proces odwoławczy ws. manifestacji w obronie gminy Grabówka
Przed Sądem Okręgowym w Białymstoku zakończyło się w piątek (27.10) postępowanie odwoławcze w procesie organizatorów manifestacji w obronie gminy Grabówka. Policja obwinia ich o to, że nie podjęli środków niezbędnych do zapewnienia legalnego przebiegu tych zgromadzeń. Wyrok będzie ogłoszony za tydzień (03.10).
Policja zaskarżyła wyrok I instancji
Sąd I instancji ich uniewinnił, wyrok zaskarżyła jednak policja, która chce ukarania dwójki obwinionych grzywnami.
Organizowane w grudniu 2015 r. uliczne protesty miały związek z rozporządzeniem rządu, który uchylił decyzję poprzedników o utworzeniu podbiałostockiej gminy Grabówka. 1 stycznia 2016 r. miała ona zostać wydzielona z gminy Supraśl, przygotowania do jej utworzenia już trwały, ale decyzję cofnął rząd premier Beaty Szydło.
Protesty mieszkańców
Protesty mieszkańców polegały na chodzeniu po przejściach dla pieszych i blokowaniu w ten sposób ruchu na rondzie w Grabówce. Policja oceniła, że w kilku przypadkach ruch blokowano niezgodnie z prawem, a dwaj organizatorzy nie dopełnili wszystkich formalności związanych ze zgłoszeniem tych manifestacji, dlatego postawiła im zarzuty z Kodeksu wykroczeń.
W postępowaniu nakazowym sąd orzekł grzywny w wysokości 600 i 700 zł. Ponieważ obaj obwinieni złożyli sprzeciw od tych wyroków, odbył się w tej sprawie proces, zakończony w I instancji wyrokiem uniewinniającym.
Sąd rejonowy uznał bowiem, że nie ma dowodów potwierdzających, iż obwinieni działali umyślnie, a we wniosku o ukaranie sama policja nie wskazała, jakich środków nie podjęli. Sąd przyznał, że utrudnienia na drodze były, ale wziął pod uwagę, że przy tego typu protestach musiały mieć miejsce.
Powołał się też na wolność organizowania pokojowych zgromadzeń i uczestniczenia w tych zgromadzeniach, jako jedno z podstawowych praw jednostki, zagwarantowanych w Konstytucji. Apelację złożyła policja; jej przedstawiciela nie było na piątkowej rozprawie odwoławczej.
Obrońcy obwinionych chcą utrzymania wyroku I instancji
Obrońcy obwinionych chcą utrzymania wyroku I instancji. - Z apelacji trudno jest dowiedzieć się, dlaczego tak naprawdę skarżący żąda zmiany tego wyroku - mówił mec. Wojciech Cacko.
Mec. Łukasz Prokorym, który jest obrońcą drugiego z organizatorów manifestacji, przypominał o wolności zgromadzeń, jako jednym z podstawowych praw i wolności człowieka.
- Korzystanie z tego prawa w swojej naturze ma to, iż utrudnia innym osobom czasowe, krótkotrwałe korzystanie ze swoich uprawnień - mówił. Zaznaczył, że organizatorzy tych zgromadzeń przepuszczali pojazdy uprzywilejowane, komunikację miejską i dalekobieżną.
- Jak się okazuje, cel jaki przyświecał wszystkim tym zgromadzeniom, był jak najbardziej słuszny - dodał Prokorym przypominając, że w czerwcu Trybunał Konstytucyjny uznał, iż wydane w grudniu 2015 roku rozporządzenie jest niezgodne z konstytucją. Jak wskazał wtedy TK, przed wydaniem tego rozporządzenia nie było konsultacji społecznych z mieszkańcami.
Trybunał rozpatrywał wniosek grupy posłów Platformy Obywatelskiej o zbadanie zgodności z ustawą zasadniczą i przepisami ustawy o samorządzie, rozporządzenia Rady Ministrów dotyczącego wstrzymania tworzenia gminy Grabówka i gminy Szczawa (Małopolskie).