Radio Białystok | Wiadomości | Rodzice dzieci ze wsi Becejły wciąż walczą o przywrócenie miejscowej szkoły
Placówka w Becejłach została zamknięta po tym, kiedy z jej prowadzenia, w połowie sierpnia zrezygnowała fundacja.
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Według prawa, wójt gminy Szypliszki, powinien był szkołę przejąć i dalej prowadzić. Tymczasem postanowił, że ze względu na małą liczbę dzieci i brak nauczycieli szkołę zamknie, a dzieci będzie dowozić do Słobódki.
Rodzice dziewięciorga uczniów tego nie zaakceptowali, i przez tydzień przyjeżdżali z dziećmi pod zamknięty budynek w Becejłach. Chociaż dzieci po tygodniowym proteście rozpoczęły 11 września naukę w oddalonej o kilka kilometrów Słobódce, ich rodzice wciąż liczą, że placówkę w Becejłach da się jeszcze uratować.
Na działania wójta gminy Szypliszki, który szkołę zamknął, napisali 4 skargi do rady gminy. Podczas wtorkowej (26.09) sesji, wszystkie skargi uznano za bezzasadne. Rodzice czują się rozżaleni brakiem wsparcia ze strony radnych.
Po zawiadomieniu złożonym prze podlaską kurator oświaty Jadwigę Szczypiń, suwalska policja sprawdza teraz czy nie doszło w tej sprawie do popełnienia przestępstwa przez wójta, czyli funkcjonariusza publicznego. Prośba o opinię w tej sprawie trafiła także do wojewody podlaskiego.
Szkoła podstawowa, w której uczy się tylko czworo uczniów, może być zlikwidowana. Podlaski Kurator Oświaty zgodziła się na zamknięcie placówki w Czaplicach, w gminie Łomża.
Po tygodniu protestów, dzieci z Becejł rozpoczęły tymczasowo naukę w Słobódce. Nie oznacza to jednak, że ich rodzice odpuścili. Wciąż walczą o przywrócenie szkoły w Becejłach i wysłali specjalne pismo do wójta gminy Szypliszki, a także Kuratorium w Białymstoku.
Rodzice z Becejł nie poddają się. Nie zgadzają się na to, żeby ich dzieci uczyły się w szkole w Słobódce.
Kilkanaścioro dzieci z Becejł w gminie Szypliszki nie rozpoczęło jeszcze roku szkolnego. Ich szkołę podstawową, ku zdziwieniu rodziców, zamknięto i nie funkcjonuje.