Radio Białystok | Wiadomości | Gorszy sezon Żeglugi Augustowskiej ratują pasażerowie zza wschodniej granicy Polski
95 tys. pasażerów przewiozły w tym sezonie statki Żeglugi Augustowskiej. Jedna trzecia z nich to goście zza wschodniej granicy. Rok 2017 będzie gorszy dla spółki od poprzedniego.
Ubiegłoroczny sezon był jednym z najlepszych
Jak poinformował wiceprezes ŻA Sławomir Aleksandrowicz, w 2016 roku żegluga przewiozła 113 tysięcy pasażerów i był to jeden z najlepszych sezonów w historii armatora.
Sezon, który mija, był gorszy, bo było mało słońca, sporo dni deszczowych i zimnych. Wówczas u turystów jest mniejsze zainteresowanie pływaniem - powiedział Sławomir Aleksandrowicz.
Dodał, że statki jeszcze pływają, chociaż nie są to regularne rejsy, tak jak latem. Żegluga liczy jeszcze na kilka tysięcy pasażerów jesienią.
Z roku na rok rośnie liczba gości zza wschodniej granicy
Sławomir Aleksandrowicz poinformował, że z roku na rok rośnie liczba gości zza wschodniej granicy. Ich obecność wpływa też na wydłużenie sezonu. ŻA szacuje, że ok. 30 tysięcy pasażerów to głównie Litwini, ale również Rosjanie i Białorusini.
Jak dodał Aleksandrowicz, osoby te najczęściej łączą krótki wypoczynek z zakupami w Polsce. ŻA zachęca Litwinów do rejsów po augustowskich jeziorach na stronie internetowej, gdzie znajdą informacje po litewsku.
Rejsy Żeglugi Augustowskiej
Żegluga Augustowska swoje rejsy regularne, jak i na specjalne zamówienia, wykonuje trzema statkami. Największa i najnowsza jednostka "Swoboda" może zabrać na pokład 330 osób, "Serwy" i "Sajno" - po 200 osób. Spółka zainwestuje w kolejny statek, który zabierze na pokład 250 osób. Będzie to statek przygotowany do rejsów w gorszych warunkach atmosferycznych, w dni deszczowe, a nawet zimą.
Kompleks jezior i rzek augustowskich, wraz ze zbudowanym w XIX wieku Kanałem Augustowskim z kilkunastoma śluzami, uznawany jest za jeden z najatrakcyjniejszych turystycznie w Polsce, obok Wielkich Jezior Mazurskich.
Popularność rejsów statków Żeglugi Augustowskiej znaczenie wzrosła od czerwca 1999 roku, gdy na statku "Serwy" pływał papież Jan Paweł II, odpoczywający wówczas w klasztorze w Wigrach w czasie pielgrzymki do Polski. Trasa zwana od tamtej pory "papieską" wciąż cieszy się dużym zainteresowaniem.