Radio Białystok | Wiadomości | Jagiellonia Białystok gra z ostatnim w tabeli Piastem Gliwice
Piłkarze Jagiellonii Białystok grają w sobotę (26.08) kolejny mecz w ekstraklasie. W sobotę grają przed własną publicznością z Piastem Gliwice. Początek meczu i naszej transmisji o 18:00.
Mecz wicelidera z ostatnim zespołem w lidze
Na stadionie przy ul. Słonecznej rywalizują drużyny, który zajmują miejsca na przeciwległych krańcach tabeli. Żółto-czerwoni zgromadzili 13 pkt. i zajmują drugie miejsce w lidze. Z kolei Piast ma dopiero 5 pkt. i jest ostatni w lidze.
Gliwiczanie mają jednak ostatnio powody do zadowolenia - wygrali u siebie 2:0 z Koroną Kielce, odnosząc pierwsze zwycięstwo w sezonie. Pod względem liczby punktów zrównali się z Cracovią, Bruk-Betem Termalicą Nieciecza, Koroną i Lechią Gdańsk.
Chcemy odrobić punkty, których nie udało się zdobyć w meczu ze Śląskiem Wrocław - mówi trener Jagiellonii Białystok Ireneusz Mamrot.
Niedosyt po ostatnim meczu Jagiellonii
W minionej kolejce Jagiellonia zremisowała u siebie ze Śląskiem 1:1. Piłkarze, sztab szkoleniowy i kibice czują niedosyt, bo wicelider ekstraklasy miał w starciu z wrocławianami wiele sytuacji, by zwycięstwo odnieść i mieć dwa punkty więcej.
Po analizie tego meczu mogę powiedzieć z całą pewnością, że straciliśmy dwa punkty. Teraz chcemy zrobić wszystko, żeby stracone punkty odrobić - podkreślił Mamrot, cytowany na klubowej stronie internetowej.
Po sześciu kolejkach piłkarskiej ekstraklasy Jagiellonia ma 13 punktów i jest wiceliderem. Dużo gorzej wiedzie się Piastowi, który z 5 punktami tabelę zamyka.
Zdaniem trenera Mamrota, słaby początek w wykonaniu tej drużyny może być jednak mylący. Uważa też, że Piast do Białegostoku przyjedzie podbudowany ostatnim zwycięstwem (2:0 z Koroną Kielce). - Piast to bardzo nieprzyjemny przeciwnik. Patrząc na personalia, to kandydat na pierwszą ósemkę. Wciąż jest to możliwe, skład mają naprawdę dobry. Gra też dobrze się układa, tylko brakuje im punktów - uważa trener Jagiellonii.
- Wierzę jednak, że nasza determinacja będzie większa, a w połączeniu z naszymi umiejętnościami pozwoli nam skutecznie powalczyć o trzy punkty. To na pewno nie będzie łatwy mecz, ale wyjdziemy na boisko, żeby walczyć i wygrać. Takie zwieńczenie tego okresu jest nam również potrzebne po to, by w dobrych humorach przepracować zbliżającą się przerwę reprezentacyjną - dodał Mamrot.
W Jadze zabraknie kilku kontuzjowanych graczy
Białostoczanie zagrają w sobotę bez Ukraińca Tarasa Romanczuka i Chorwata Ivana Runje, którzy byli ostatnio w wysokiej formie, ale w meczu ze Śląskiem odnieśli kontuzje; z urazem boisko opuszczał też w tym meczu Litwin Fiodor Cernych, ale ma być gotowy do gry. Nie wiadomo, czy wyleczy się jego rodak Arvydas Novikovas, który również miał uraz, odniesiony dwa tygodnie temu.
Czy Jagiellonia pokona Piasta Gliwice, przekonamy się w sobotni wieczór. Początek meczu i naszej radiowej relacji o 18:00.