Radio Białystok | Wiadomości | Wypadek na torze kartingowym w Augustowie - właściciel złożył zeznania
W Augustowie rozpoczął się proces w sprawie głośnego wypadku na torze kartingowym. W lipcu 2016 roku 17-letnia Patrycja, która jechała wtedy na torze bez kasku, została oskalpowana.
Właściciel obiektu usłyszał zarzut nieumyślnego spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. W czwartek (3.08) obie strony składały w tej sprawie zeznania.
Oskarżony nie przyznał się do winy
Oskarżony nie przyznał się do winy. Wysłuchał aktu oskarżenia, w którym zarzuca się mu, że zezwolił na prowadzenie gokarta niezgodnie z przyjętym regulaminem toru i że nie nakazał właściwego zabezpieczenia, długich, rozpuszczonych włosów nastolatki, które wkręciły się w pasek napędów gokarta. 17-letnia suwalczanka straciła skórę głowy. Potem przeszła kilka operacji, w tym przeszczep skóry.
Właściciel: niewiele osób czyta regulamin
Oskarżony właściciel toru przed augustowskim sądem złożył obszerne wyjaśnienia. Jak podkreślał, na torze obowiązuje regulamin i osoby powyżej 16. roku życia nie muszą obowiązkowo wkładać kasku. Na dodatek - jak podkreślał - niewiele osób w ogóle czyta regulamin, choć ten jest wywieszony w widocznym miejscu.
W punkcie drugim regulaminu znajduje się z kolei zapis, że przed przystąpieniem do jazdy należy zabezpieczyć długie elementy garderoby, warkocze, wisiorki czy szaliki. - Ten regulamin spełnia warunki, jeśli chodzi o bezpieczeństwo, trzeba jedynie z niego korzystać - dodaje.
Jak zaznaczał, w pierwszej chwili nawet nie widział długich, rozpuszczonych włosów poszkodowanej. Dopiero później, kiedy chciał dać dziewczynie gumkę, ale było już za późno. Włosy wkręciły się w silnik maszyny.
Zeznania Patrycji niejawne
Właścicielowi zarzuca się także, że wybudował tor bez wymaganego pozwolenia na budowę, a w 2016 roku nie przedłożył do Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego dokumentów legalizujących obiekt.
Zeznania w sprawie wypadku złożyła także poszkodowana Patrycja, jednak zostały one wyłączone z jawności.
To dopiero początek procesu, pod koniec sierpnia (31.08) zeznawać będą kolejni świadkowie w tej sprawie. Oskarżonemu grozi do trzech lat więzienia.