Radio Białystok | Wiadomości | Były szef MON Tomasz Siemoniak mówił w Białymstoku o powołaniu Wojsk Obrony Terytorialnej
To show i propaganda, które nie wzmacniają ściany wschodniej - tak o powołaniu Wojsk Obrony Terytorialnej mówił w poniedziałek (22.05) w Białymstoku były minister obrony narodowej i wiceszef PO Tomasz Siemoniak.
W niedzielę (21.05) w Białymstoku, Lublinie i Rzeszowie pierwsi żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej złożyli przysięgę. Docelowo w całym kraju ma funkcjonować 17 brygad, a w nich łącznie ponad 50 tysięcy żołnierzy.
- Jeśli wygramy wybory w 2019 roku, w takiej formie na pewno ich nie będzie - mówił na konferencji prasowej w poniedziałek (22.05) w Białymstoku Tomasz Siemoniak.
Zdaniem byłego szefa MON - trzeba dążyć do zwiększenia liczby żołnierzy zawodowych, a w przypadku Białegostoku na bazie istniejącego 18. Pułku powinno powstać dowództwo brygady rozpoznawczej, czyli zawodowa, operacyjna jednostka.
- Wojsko Obrony Terytorialnej to jest coś nieporównanie więcej niż rezerwa, to jest piąty rodzaj sił zbrojnych na równi ze wszystkimi innymi rodzajami, wypełniający niesłychanie istotną funkcję - mówił Antoni Macierewicz w poniedziałkowej (22.05) rozmowie z Polskim Radiem Białystok.
- Wojsko Obrony Terytorialnej to jest coś nieporównanie więcej niż rezerwa, to jest piąty rodzaj sił zbrojnych na równi ze wszystkimi innymi rodzajami, wypełniający niesłychanie istotną funkcję - mówi Antoni Macierewicz.
Pierwsza w kraju grupa żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej (WOT) złożyła w niedzielę (21.05) przysięgę w Białymstoku. Podobne uroczystości odbyły się w Lublinie i Rzeszowie. W sumie przysięgę złożyło ok. czterystu ochotników.