Radio Białystok | Wiadomości | Bez bramek w meczu Jagiellonii z Legią Warszawa [zdjęcia, wideo]
Jagiellonia Białystok zremisowała bezbramkowo przed własną publicznością z Legią Warszawa. Na dwie kolejki przed końcem rozgrywek żółto-czerwoni tracą dwa punkty do prowadzącej w tabeli Legii.
Bez bramek w meczu na szczycie tabeli
Nie brakowało walki i emocji, zabrakło bramek, więc mecz na szczycie tabeli piłkarskiej ekstraklasy zakończył się podziałem punktów.
#JAGLEG Przed meczem Jagiellonii z Legią https://t.co/I01Y5ybo98
— Radio Białystok (@radiobialystok) May 21, 2017
Oba zespoły starały się grać przede wszystkim tak, by nie stracić bramki. Akcji ofensywnych nie było zbyt wiele, w pierwszej połowie więcej miała ich Legia, choć statystyki mówią, że nie oddała wtedy żadnego celnego strzału. Mnóstwo było walki o piłkę, a między niektórymi zawodnikami iskrzyło, co było widać zwłaszcza po pojedynkach między pomocnikiem gospodarzy Jackiem Góralskim a liderem Legii Vadisem Odjidja-Ofoe.
W pierwszej połowie lepsze sytuacje bramkowe mieli goście
W 19. min. Adam Hlousek wygrał na lewej stronie pojedynek z Góralskim, zagrał piłkę w pole karne, ale Kasper Hamalainen z jedenastu metrów strzelił nad bramką Jagiellonii. Tuż przed przerwą, po dwójkowej akcji z Miroslavem Radoviciem, w dogodnej do strzału sytuacji znalazł się Guilherme, uderzył mocno, ale również spudłował.
W Jagiellonii najaktywniejszy w ataku był w pierwszej połowie Fiodor Cernych, ale albo dobrze bronił Arkadiusz Malarz, albo strzały litewskiego napastnika były niecelne.
Druga połowa meczu
Druga połowa, to nadal przede wszystkim uważna gra w defensywie obu zespołów. O ile w pierwszej połowie lekką przewagę miała Legia, to w drugiej nieco lepsza była Jagiellonia. W 66. min. miała okazję do zdobycia gola, ale po dobrej akcji Góralskiego z Cillianem Sheridanem piłka trafiła do Cernycha, który z linii pola karnego przestrzelił.
W 75. min. trybuny (mecz w Białymstoku obejrzał komplet publiczności) na moment oszalały, bo Sheridan trafił do siatki, ale był na spalonym.
W 87. min. drugą żółtą kartkę, za faul na Góralskim, obejrzał Odjidja-Ofoe i od tego momentu Legia już praktycznie przestała atakować. Białostoczanie ambitnie starali się zdobyć bramkę na wagę trzech punktów (tuż przed ostatnim gwizdkiem Arkadiusz Malarz obronił strzał Karola Świderskiego), mecz jednak zakończył się - raczej sprawiedliwym - remisem.
Po meczu Jagiellonia-Legia (0:0) powiedzieli:
Michał Probierz (trener Jagiellonii Białystok):
W drugim kolejnym spotkaniu nie wykorzystaliśmy sytuacji. Legia to zespół, który gra bardzo dobrze z kontrataku, dlatego przemyśleliśmy, jak chcemy z nią grać i tak zagraliśmy. Jedynie zabrakło skuteczności, żeby zdobyć bramkę. Po czerwonej kartce dla Legii powinniśmy spokojniej grać, za szybko chcieliśmy wszystko zrobić, ale najważniejsze, że zneutralizowaliśmy atuty Legii: Odjidja-Ofoe, Guilherme i Radovica, widać było, że za dużo nie mogli zrobić. Generalnie cieszymy się, bo po 35. kolejce nadal jesteśmy w grze o mistrzostwo i na pewno Korona Kielce z trenerem Maciejem Bartoszkiem zrobi wszystko, żeby ograć Legię. My musimy swoje zadanie wykonać i wygrać dwa mecze, wtedy będziemy się martwić.
Konferencja trenera Jagiellonii #Bialystok Michała Probierza po meczu #JAGLEG
— Radio Białystok (@radiobialystok) 21 maja 2017
https://t.co/XZNny1qaBs
Jacek Magiera (trener Legii Warszawa):
Moja ocena meczu jest taka, że było mało gry w piłkę, dużo kopaniny, dużo prowokacji, mało sytuacji, sprawiedliwy wynik remisowy. Wszystkie cztery drużyny, które grają o tytuł mistrza Polski, zdobyły po punkcie, nie strzeliły i nie straciły żadnego gola, czyli zostajemy w takiej sytuacji, jak byliśmy przed tą kolejką. Na dwie kolejki przed końcem Legia jest na pierwszym miejscu, niech więc każdy odpowie sobie na pytanie, czy my z tego powodu jesteśmy zadowoleni, czy smutni. Ja jestem zadowolony z tego powodu, że Legia Warszawa jest na pierwszym miejscu w tabeli.
Jagiellonia Białystok - Legia Warszawa 0:0
Żółta kartka - Jagiellonia Białystok: Łukasz Burliga, Taras Romanczuk, Ivan Runje. Legia Warszawa: Thibault Moulin, Vadis Odjidja-Ofoe, Artur Jędrzejczyk. Czerwona kartka za drugą żółtą - Legia Warszawa: Vadis Odjidja-Ofoe (87).
Sędzia: Bartosz Frankowski (Toruń). Widzów 22 394.
Jagiellonia Białystok: Marian Kelemen – Łukasz Burliga (58. Arvydas Novikovas), Ivan Runje, Gutieri Tomelin, Piotr Tomasik – Jacek Góralski, Taras Romanczuk – Przemysław Frankowski, Konstantin Vassiljev (84. Karol Świderski), Fiodor Cernych (79. Dmytro Chomczenowski) – Cillian Sheridan.
Legia Warszawa: Arkadiusz Malarz – Artur Jędrzejczyk, Maciej Dąbrowski, Michał Pazdan, Adam Hlousek – Tomasz Jodłowiec, Thibault Moulin – Guilherme (90.+4 Michał Kopczyński), Vadis Odjidja-Ofoe, Kasper Hamalainen (80. Tomas Necid) – Miroslav Radovic (62. Dominik Nagy).