Radio Białystok | Wiadomości | Czy radni PiS-u dojdą do porozumienia z prezydentem Białegostoku?
Nic nie wskazuje na to, by radni PiS-u doszli do porozumienia z prezydentem Białegostoku w sprawie jego wynagrodzenia. W piątek (28.04) ma być nadzwyczajna sesja w tej sprawie.
Wątek sesji pojawił się na sali sądowej
Wątek sesji pojawił się na sali sądowej - w trakcie procesu z zakresu prawa pracy, w którym Tadeusz Truskolaski domaga się przywrócenia mu wcześniejszego poziomu wynagrodzenia. Sąd namawiał strony do ugody. Dlatego prezydent miasta złożył wniosek o sesję nadzwyczajną.
- To nie jest dobry pomysł - mówi wiceprzewodniczący Komisji Rewizyjnej radny Henryk Dębowski. Zdaniem radnej PiS-u Katarzyny Siemieniuk, prezydentowi nie zależy na rozmowie z radnymi z większościowego klubu.
Prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski mówi, że ustalenia dotyczące zwołania sesji nadzwyczajnej zapadły w sądzie i że sesja jest dobrym momentem, by przedstawić argumenty i porozmawiać. Głównym powodem obniżki wynagrodzenia prezydenta Białegostoku był brak absolutorium za 2015 rok i zarzuty radnych PiS, dotyczące m.in. braku inwestycji, nadzoru nad miejskimi spółkami, czy złego zarządzania oświatą i braku ładu urbanistycznego w mieście.
Obniżka wynagrodzenia prezydenta Białegostoku
Tadeusz Truskolaski zarabiał około 13 tysięcy złotych brutto miesięcznie. Obniżka wyniosła 3 tysiące 800 złotych. Przed sądem prezydent powoływał się na naruszenie zakazu dyskryminacji ze względu na poglądy polityczne. 5 maja pełnomocnicy stron mają wygłosić mowy końcowe. Wtedy spodziewany jest wyrok, chyba że na piątkowej sesji, która rozpocznie się o 16:00, dojdzie do porozumienia i zawarcia ugody.