Radio Białystok | Wiadomości | Z białostockiego dworca PKS został tylko gruz - mieszkańcy czekają na nowy
Nie ma już białostockiego dworca PKS. Ekipy rozbiórkowe w dwa tygodnie zrównały z ziemią ponad 30-letni budynek. Mieszkańcy i przyjezdni jeszcze nie mogą przyzwyczaić się do nowego widoku.
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Po uprzątnięciu gruzu warszawska firma Budner rozpocznie budowę nowego dworca o powierzchni 1 500 metrów kwadratowych. Ma on być gotowy pod koniec października. Znajdą się w nim kasy i poczekalnia, a na górze biura i zaplecze socjalne. Powstaną też wiaty przystankowe, perony oraz miejsca parkingowe.
Nowy dworzec ma kosztować ma ponad 13,5 miliona złotych. Budowę sfinansuje prywatny inwestor, który w zamian otrzymał od spółki PKS sąsiednie grunty (2 hektary), na których wybuduje galerie handlowe. Mają być otwarte za rok.
To pierwsze prace związane z rozbiórką dworca PKS w Białymstoku. W czwartek (16.03) rozpoczął się demontaż dachu i ścian budynku.
Po niemal pięciu miesiącach opóźnienia wkrótce rozpoczną się prace przy budowie nowego dworca PKS w Białymstoku.
Białostocki dworzec ma być przebudowany, aby był bardziej funkcjonalnych dla podróżnych.
Spółka PKS Nova SA może rozpoczynać rozbiórkę starego dworca PKS w Białymstoku i budowę nowego. Urzędnicy wojewody podlaskiego uznali, że organizacje ekologiczne, które zaskarżały decyzje ws. rozbiórki nie były do tego uprawnione.