Radio Białystok | Wiadomości | 5,5 roku więzienia dla 23-latki oskarżonej o próbę zabójstwa koleżanki
23-letnia kobieta skazana na 5,5 roku więzienia za usiłowanie zabójstwa swojej znajomej. Wyrok ogłosił w środę (15.03) sąd okręgowy w Białymstoku.
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
23-latka skazana za próbę zabójstwa koleżanki
5,5 roku więzienia - na taką karę skazał białostocki sąd 23-letnią kobietę za usiłowanie zabójstwa swojej znajomej. Kobieta nie działała w obronie koniecznej, wiedziała, że może zabić, ale też zasługuje na nadzwyczajne złagodzenie kary, bowiem jest młoda i wychowuje małe dziecko - argumentował sędzia Wiesław Żywolewski.
- W czasie bójki, po ciosie w twarz, oskarżona użyła długiego kuchennego noża i zadała napastniczce cztery ciosy, z czego jeden mógł okazać się śmiertelny. To zdaniem sądu, nie mogło być działaniem w tak zwanej obronie koniecznej - uzasadniał wyrok sędzia Wiesław Żywolewski.
Z ustaleń prokuratury wynika, że kobiety były od dłuższego czasu skonfliktowane
Zajście było efektem zadawnionego konfliktu a jego eskalacja nastąpiła po całonocnej telefonicznej kłótni między młodymi kobietami, które nad ranem spotkały się na prywatnej posesji. Główna oskarżona przed sądem próbowała udowodnić, że działała w obronie koniecznej, bo to późniejsza pokrzywdzona miała rozpocząć bójkę. Sąd w te wyjaśnienia nie uwierzył i poza karą więzienia skazał ją także na zapłatę 20 tys. złotych zadośćuczynienia dla pokrzywdzonej.
W tej sprawie na ławie oskarżonych zasiadała także inna kobieta, koleżanka głównej oskarżonej, której zarzucono zacieranie śladów. Sąd skazał ją na 5 miesięcy więzienia w zawieszeniu na 2 lata. Wyrok nie jest prawomocny.
Chodzi o wydarzenia z lata 2016 roku, kiedy to 23-latka zadała rówieśniczce trzy ciosy nożem, z czego jeden mógł okazać się śmiertelny.