Radio Białystok | Wiadomości | Samorządowcy chcą zmiany planowanego przebiegu S19
Grupa podlaskich samorządów chce, by fragment drogi ekspresowej S19 przebiegał od Białegostoku do granicy z Białorusią w Kuźnicy przez: Wasilków, Czarną Białostocką i Sokółkę, a nie - jak zakłada się obecnie - przez Knyszyn i Korycin.
W obecnych planach sieci autostrad i dróg ekspresowych w Polsce zapisany jest nowy wariant przebiegu S19, od Białegostoku do Kuźnicy przez: Choroszcz, Knyszyn, Korycin, Janów i Sokółkę. Trasa omijać będzie wówczas m.in. Wasilków, czy Czarną Białostocką, czyli miejscowości leżące na najkrótszej obecnie i najczęściej wykorzystywanej przez transport drodze z Białegostoku do Kuźnicy i granicy wschodniej.
Przeciwnicy tego pomysłu skierowali pismo do resortu infrastruktury i budownictwa oraz GDDKiA
Przeciwnicy takiej koncepcji podpisali we wtorek (14.03) wspólny list w tej sprawie. Są to m.in. władze powiatu sokólskiego i Sokółki, a także Wasilkowa, Czarnej Białostockiej, Kuźnicy, Krynek, Dąbrowy Białostockiej i Szudziałowa. Pismo skierowali do resortu infrastruktury i budownictwa oraz do białostockiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Dojazd z Białegostoku do Kuźnicy wydłuży się o ok. 40 km
Argumentują w piśmie, że nowy przebieg wydłuży dojazd z Białegostoku do Kuźnicy o ok. 40 km i że podniesie to koszt takiej inwestycji - przy zakładanym standardzie ekspresówki - o 1,2 mld zł.
W ich ocenie, negatywnie wpłynie to na rozwój wschodniej części województwa podlaskiego, która znajdzie się poza tym korytarzem transportowym. Piszą również, iż nowy wariant nie zmniejszy ruchu na obecnej drodze, bo dalej będzie się tam odbywał ruch lokalny, ale także tranzytowy w kierunku Białegostoku i Warszawy, jak również na południe - czyli w stronę Lublina i Rzeszowa.
Samorządowcy odpierają argument ochrony środowiska (w nowym wariancie droga omija Puszczę Knyszyńską). Powołują się na ekologów i przyrodników, według których w nowym przebiegu budowa będzie wymagała "zajęcia setek hektarów pól i łąk oraz lasów (...), a także cennych przyrodniczo terenów".
Samorządowcy chcą ponownej analizy przebiegu trasy
Na początku marca przebieg tej drogi dotychczasową trasą poparli podlascy działacze PiS. Jak mówił na - zorganizowanej we wtorek wspólnie z samorządowcami - konferencji prasowej w Białymstoku poseł PiS Dariusz Piontkowski, jest możliwość zmiany przebiegu, do tego konieczna jest jednak zmiana opracowania "studium uwarunkowań techniczno-organizacyjno-środowiskowych".
Dodał, że stąd pomysł, by takie działania wesprzeć również wspólnym głosem samorządów z powiatów sokólskiego i białostockiego. Piontkowski zaznaczył, że decyzji o budowie jeszcze nie ma.
Te pisma mają zwrócić uwagę na to, że nie można tylko i wyłącznie zwracać uwagę na takie, czy inne gatunki roślin, czy zwierząt, ale także i na potrzeby ludzi mieszkających tutaj, na naszym terenie - powiedział poseł PiS Dariusz Piontkowski.
Samorządowcy podkreślali na spotkaniu, że działają "ponad podziałami". Burmistrz Sokółki Ewa Kulikowska przypomniała, że już dwa lata temu zbierane były w tym mieście i innych podpisy pod apelem do rządu, by zmodernizowana S19 przebiegała obecną trasą.
Mam nadzieję, że skoro tu wszyscy jesteśmy, to możemy więcej i że parlamentarzyści z partii rządzącej wesprą wszystkie samorządy, aby nie marnotrawić pieniędzy i aby ta droga przebiegała po starym śladzie - mówiła Ewa Kulikowska.
Burmistrz Wasilkowa Mirosław Bielawski dodał, że korzyścią tego rozwiązania byłoby również dokończenie obwodnicy tego miasta. Podkreślał, że to bardzo ważna inwestycja w ruchu wokół Białegostoku i w kierunku przejścia granicznego w Kuźnicy.