Radio Białystok | Wiadomości | 18-latka zabłądziła w lesie k. Supraśla - sama zadzwoniła po pomoc
Policjanci odnaleźli 18-latkę, która zabłądziła w lesie. Poszukiwania trwały kilka godzin.
Przestraszona dziewczyna zadzwoniła na policję w czwartek (9.03) ok. 19:00. Z jej relacji wynikało, że wracając na rowerze na skróty do domu, zgubiła się gdzieś na terenie gminy Supraśl. Osiemnastolatka powiedziała, że może dzwonić tylko na numery alarmowe, stoi gdzieś na podmokłym terenie i widzi z daleka duży most.
Pomógł przewodnik z psem
Dziewczyny szukali policjanci z Wydziału Patrolowo-Interwencyjnego Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku. Mundurowi, nie mając dokładniejszych informacji o miejscu, gdzie zgubiła się młoda kobieta, jeździli w pobliżu Supraśla z włączonymi sygnałami świetlnymi i dźwiękowymi. Niestety, nie przyniosło to rezultatów. Z wezwanym na miejsce przewodnikiem z psem tropiącym funkcjonariusze poszli w kierunku zamkniętej drogi. Po przejściu kilku kilometrów znaleźli zmęczoną i przemokniętą kobietę z ubłoconym rowerem. Na szczęście nic się jej nie stało i jeszcze przed północą wróciła do domu.
Dziewczyna zadzwoniła pod numer alarmowy
Dzięki przytomności zaginionej, która nie mogąc skontaktować się z rodziną, zadzwoniła pod numer alarmowy, nie doszło do tragedii. Funkcjonariusze przypominają, że w razie sytuacji zagrożenia życia lub zdrowia należy dzwonić pod numery alarmowe 997 lub 112.
Ciało 20-latka wyłowiono w poniedziałek (23.01) przed południem z Netty w Augustowie.