Radio Białystok | Sport | Siatkarze REA BAS-u Białystok gotowi do pierwszoligowej rywalizacji
Nowy trener, sporo nowych zawodników i wspólny cel - na początek - zapewnić sobie utrzymanie w pierwszej lidze siatkarzy. Te słowa na przedsezonowej prezentacji Rea BAS-u Białystok padały najczęściej.
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
- Cel pierwszy - to utrzymanie. Mamy reorganizację Plusligi, z której spadają trzy zespoły, a co za tym idzie, u nas - z pierwszej ligi spadną aż cztery drużyny. Ale mam nadzieję, że stać nas będzie na niespodziankę i może uda nam się być wyżej o to jedno oczko niż w poprzednim sezonie - mówi prezes Rea BAS-u Białystok Joanna Szeszko.
Z poprzedniego sezonu w drużynie zostali - libero: Daniel Ostaszewski i Piotr Micewicz, rozgrywający: Dawid Gruszczyński, atakujący: Mateusz Kardasz, środkowi: Piotr Janusz i Adrian Gwardiak, przyjmujący: Maciej Naliwajko i Sebastian Lisicki.
Do Rea BAS-u Białystok dołączyli przed sezonem - atakujący: Jan Król, rozgrywający: Paweł Boniaszczuk, środkowi: Jakub Zimoląg i Gabriel Bagiński, przyjmujący: Tomasz Pizuński i Mikołaj Miszczuk.
Po trenerze Krzysztofie Andrzejewskim drużynę objął Łukasz Jurkojć, a jego asystentem będzie Jacek Malczewski.
Pierwszy mecz w nowym sezonie pierwszej ligi siatkarze Rea BAS-u Białystok zagrają na wyjeździe. W sobotę (14.09) zmierzą się z Aniołami Toruń. Początek tego spotkania o 18:00.
Gwiazdy na parkiecie, setki kibiców na trybunach i sportowe emocje - tak w skrócie można podsumować zmagania siatkarzy w Memoriale Franciszka Ilczuka w Białymstoku.
Przed finałowym meczem siatkarzy o olimpijskie złoto zawodnicy białostockiego pierwszoligowca byli optymistami.
Siatkarskie emocje i zacięta rywalizacja na boisku są gwarantowane, ale najbardziej liczy się pomoc podopiecznym Fundacji Naszpikowani. W niedzielę (19.05) w charytatywnym meczu zagrają m.in. zawodnicy Rea BAS i nauczyciele Szkoły Podstawowej nr 50.