Radio Białystok | Sport | Jagiellonia Białystok wygrywa z Koroną i znowu jest liderem ekstraklasy [zdjęcia, wideo]
Jagiellonia Białystok coraz bliżej mistrzostwa Polski. W sobotnim (11.05) meczu białostoczanie wygrali 3:0 z Koroną Kielce. Dwa gole strzelił Afimico Pululu, a trzeciego - już w doliczonym czasie strzelił Hansen. Jagiellonia powróciła na pozycję lidera ekstraklasy. Do końca sezonu pozostały dwie kolejki.
Mecz w Polskim Radiu Białystok
Spotkanie Jagiellonii Białystok z Koroną Kielce rozpoczęło się w sobotę (11.05) o 17:30 na stadionie przy ul. Słonecznej w Białymstoku.
Mecz relacjonowali Grzegorz Pilat i Jacek Dąbrowski na antenie Polskiego Radia Białystok, w Internecie i na radiowym kanale na YouTube youtube.com/user/RadioBialystok.
Jagiellonia odzyskuje prowadzenie
Przed tym meczem Jagiellonia Białystok przestępowała do gry z pozycji wicelidera, bo dzień wcześniej Śląsk Wrocław wygrał z Cracovią i przeskoczył Jagiellonię. Tylko na jeden dzień Jagiellonia oddała Śląskowi fotel lidera piłkarskiej ekstraklasy, po wygranej z Koroną znowu jest liderem.
Mocne otwarcie Jagiellonii
Białostoczanie wyszli na ten mecz z chęcią szybkiego strzelenia gola. Już w 3. minucie mogli objąć prowadzenie, ale piłka po strzale Naranjo trafiła w słupek. Chwilę później Pululu miał sytuację sam na sam, ale bramkarz Korony - Dziekoński uratował swoją drużynę od straty bramki.
Jagiellonia wciąż atakowała i w 7. minucie objęła prowadzenie. Gola strzelił Pululu po asyście Marczuka. Po szybkim uzyskaniu prowadzenia Jagiellonia nieco się cofnęła, pozwalając kielczanom grać w ataku pozycyjnym. W ten sposób nie stwarzali oni okazji, groźniejsi byli ze stałych fragmentów gry.
Korona trafia, ale sędzia nie uznał gola
W 23. minucie dośrodkowanie Dawida Błanika z lewej strony boiska stało się celnym strzałem; piłka w polu karnym skozłowała i wpadła w lewy, górny róg bramki Jagiellonii. Po analizie VAR okazało się jednak, że na spalonym był Yoav Hofmeister, który do ostatniej chwili próbował trafić w piłkę i absorbował uwagę bramkarza, gol nie został więc uznany.
W 34. minucie Jagiellonia podwyższyła prowadzenie, a gola z rzutu karnego strzelił Pululu. Dośrodkowanie z linii obrony Jagiellonii Adriana Diegueza kierowane było właśnie do Pululu, skupiony na napastniku gospodarzy w swoim polu karnym Miłosz Trojak nie kontrolował lotu piłki, który uderzyła w jego rękę.
Wynik 2:0 utrzymał się do przerwy.
Druga połowa meczu
Na drugą połowę gospodarze wyszli z nastawieniem, że przede wszystkim nie mogą stracić bramki. Korona atakowała, a najlepszą sytuację miała w 53. minucie, gdy Jagiellonię uratował Zlatan Alomerovic broniąc dwa kolejne strzały. Nieskutecznie dobijał Adrian Dalmau, który z czterech metrów posłał piłkę nad bramką.
W 61. minucie okazję miał Hofmayster, ale jego strzał głową również był niecelny.
W ostatnich 20 minutach meczu Jagiellonia znowu przejęła inicjatywę. W 71. minucie Jesus Imaz przestrzelił w sytuacji sam na sam z Dziekońskim, byłym zawodnikiem białostockiej drużyny. W odpowiedzi Alomerovic obronił niezły strzał z dystansu Hofmaystera.
Jaga dobiła rywali w doliczonym czasie
W końcówce spotkania Jagiellonia przeszła na grę pięcioma obrońcami, by utrzymać korzystny wynik, ale udało się go jeszcze podwyższyć, po akcji dwójki rezerwowych.
Kaan Caliskaner przerzucił piłkę z prawego skrzydła na lewe, a Kristoffer Hansen wbiegł w pole karne, ograł jednego obrońcę Korony, drugi się poślizgnął, a Norweg technicznym, płaskim strzałem zdobył gola i ustalił rezultat.
Jagiellonia Białystok - Korona Kielce 3:0 (2:0)
Bramki: 1:0 Afimico Pululu (7-głową), 2:0 Afimico Pululu (34-karny), 3:0 Kristoffer Hansen (90+2).
Żółta kartka - Jagiellonia Białystok: Adrian Dieguez.
Sędzia: Tomasz Musiał (Kraków). Widzów: 19 850.
Jagiellonia Białystok: Zlatan Alomerovic - Michal Sacek, Mateusz Skrzypczak, Adrian Dieguez, Bartłomiej Wdowik - Dominik Marczuk (89. Jarosław Kubicki), Aurelien Nguiamba, Nene, Jose Naranjo (65. Kristoffer Hansen) - Jesus Imaz (89. Jetmir Haliti), Afimico Pululu (81. Kaan Caliskaner).
Korona Kielce: Xavier Dziekoński - Dominick Zator, Miłosz Trojak, Bartosz Kwiecień, Marcel Pięczek - Dawid Błanik (60. Jacek Podgórski), Fredrik Krogstad (79. Petteri Forsell), Yoav Hofmayster, Martin Remacle (88. Jakub Łukowski), Danny Trejo (60. Mariusz Fornalczyk) - Adrian Dalmau (60. Jewgienij Szykawka).