Radio Białystok | Sport | Adrian Siemieniec: Każda strata piłki była dla nas zagrożeniem [wideo]
Piłkarze Jagiellonii Białystok przegrali 1:2 (0:1) w wyjazdowym meczu z Górnikiem Zabrze. Gole dla gospodarzy strzelali: Rasak i Ennali. Honorowe trafienie dla Jagiellonii zaliczył Caliskaner.
Adrian Siemieniec: Musieliśmy cały czas atakować
Gratuluję Górnikowi zwycięstwa i sposobu, w jaki je osiągnął. Dziękuję kibicom za wsparcie, a mojej drużynie za walkę o korzystny wynik do końca. Dziś zabrakło nam w pierwszej połowie bramki, bo wtedy pewnie grałoby się nam łatwiej. Musieliśmy cały czas atakować, a Górnik mógł kontrolować grę i korzystał dobrze z szybkiego ataku. Każda strata piłki była dla nas zagrożeniem. Byłem pełen podziwu, jak szybko Górnik potrafił się przedostać pod naszą bramkę, wykorzystać atuty swoich piłkarzy.
Tak czasami jest, idziemy dalej. Nie odkryję Ameryki jeśli powiem, że 120 minut meczu w Pucharze Polski w tygodniu nie ułatwiło nam przygotowań do meczu z Górnikiem. Najłatwiej byłoby powiedzieć, że byliśmy zmęczeni, ale nie chcę się tak tłumaczyć. Trzeba zachować spokój. Jesienią to my najczęściej otwieraliśmy wynik, a przeciwnik musiał gonić wynik, teraz sytuacje, jakie stwarzamy nie kończą się bramkami. Nawet gdyby to był "wyścig żółwi" (walka o mistrzostwo Polski), to fakt, że Jagiellonia bierze w nim udział, świadczy o postępie jaki zrobiliśmy. Wiem, że oczekiwania rosną po udanej jesieni
- powiedział po meczu trener żółto-czerwonych Adrian Siemieniec.
Jan Urban: Tak sobie wyobrażałem ten mecz
Są na Górniku emocje i o to chodzi. Tak sobie wyobrażałem ten mecz. Była dominacja Jagiellonii, która grała kombinacyjnie. Wiedzieliśmy, że będziemy mieli sytuacje po kontratakach i je wykorzystaliśmy. Nie ulega wątpliwości, że rywale też mieli swoje niezłe okazje. Możemy żałować, że cierpieliśmy do końca. Przy stanie 2:0 wydawało się, że mamy trochę spokoju, ale Jagiellonia szybko zdobyła gola kontaktowego. Sytuacja przy rzucie karnym (niepodyktowany ostatecznie dla Górnika) to była kwestia interpretacji. Może łatwo mi teraz o tym mówić, bo wygraliśmy
- powiedział po meczu trener Górnika Zabrze Jan Urban.
Taras Romanczuk: Boisko nam dzisiaj pozwalało grać
Mieliśmy swoje sytuacje na 1:0. Boisko nam dzisiaj pozwalało grać. Mogliśmy stwarzać sobie sytuacje. Wiemy jak Górnik gra u siebie - otwiera wynik, potem czeka na kontrę. I tak nas złapali. Dążyliśmy do tego, żeby zdobyć tutaj przynajmniej jeden punkt, ale nie udało się
- powiedział po meczu kapitan Jagiellonii Białystok Taras Romanczuk.