Radio Białystok | Sport | Poznajemy olimpijskie sporty - wspinaczka

Poznajemy olimpijskie sporty - wspinaczka

autor: Barbara Sokolińska

5.08.2021, 14:59, akt. 6.08.2021, 07:17

Jedną z konkurencji debiutujących na igrzyskach w Tokio jest wspinaczka sportowa.

Ścianka wspinaczkowa, fot. Barbara Sokolińska
Ścianka wspinaczkowa, fot. Barbara Sokolińska


0:00
0:00
Z Damianem Borysem i Mateuszem Zarębą z Centrum Wspinaczkowego Flash rozmawia Barbara Sokolińska | Pobierz plik.


Problemy z odsłuchem?

Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.

W czwartek (05.08) w finale rywalizują mężczyźni, a jutro (06.08) o medale powalczą kobiety, wśród których w najlepszej ósemce jest Polka, Aleksandra Mirosław. Nasza reprezentantka pokazała się w środę (04.08) z bardzo dobrej strony, bo do rekordu świata w sprincie zabrakło jej zaledwie 0,01s!

Polka byłaby zatem murowaną faworytką do złotego medalu... jednak zawody wspinaczkowe na igrzyskach w Tokio będą odbywały się na nieco innych zasadach. Jakich? Między innymi o tym opowiadają Damian Borys i Mateusz Zaręba z Centrum Wspinaczkowego Flash w rozmowie z Barbarą Sokolińską.


Barbara Sokolińska: Wspinaczka sportowa – długo czekała na swoją kolej, ale w końcu w Tokio zadebiutuje na igrzyskach olimpijskich.

Damian Borys: Tak, my jako wspinacze i całe środowisko bardzo mocno na to czekaliśmy. To będzie taki kamień milowy dla nas żeby pokazać, czym jest ten sport i jak to wygląda.


Radość jest, ale też pewne niezadowolenie chyba ze względu na formułę zawodów.

DB: Tak, wspinacze woleliby występować osobno w swoich kategoriach. Wspinacze dzielą się na trzy kategorie: ci, co wspinają się na czas, ci co uprawiają bouldering i ci, co wspinają się na tzw. prowadzenie. 

Mateusz Zaręba: Jesteśmy świadomi, że było tylko jedno miejsce medalowe i trzeba było trzy dyscypliny wspinaczkowe włączyć. Obrazując – tak jakbyśmy tenisa, ping-ponga i squasha wsadzili w jedną dyscyplinę, bo wszędzie jest piłka i rakietka, tak samo ze wspinaniem coś takiego się wydarzyło. Ale już w Paryżu te dyscypliny zostały rozdzielone, także myślę, że to będzie się rozwijać.


Powiedzmy parę słów na temat każdej z konkurencji. Na początek sprint, czyli wspinaczka na szybkość.

DB: Wspinaczka na szybkość, czyli coś, co jest najbardziej widowiskowe na pierwszy rzut oka. Dwójka zawodników wspina się symultanicznie i wygrywa ten, który wejdzie na ścianę najszybciej. Do pokonania jest 15 m drogi, przewyższenie 5 stopni. Najszybszym udaje się to w niecałe 5 sekund.

MZ: To jest bardzo lekkoatletyczny sport. Droga wspinaczkowa jest cały czas ta sama. Mamy kilka elementów na ścianie przymocowanych, po których tak naprawdę sprinterzy biegają.


Drugą konkurencją jest tzw. bouldering. Co to jest?

MZ: Jest to wspinanie na małych formach. Nazwa od boulder, czyli głaz. Tutaj mamy niskie formy nad materacami, do niespełna 5 m wysokości. Geometria ściany jest bardzo zróżnicowana, każdy chwyt jest inny. I tutaj jest taka zagadka, czyli zakomponowana droga wspinaczkowa, której nigdy nikt wcześniej nie widział. Tak naprawdę samą trudnością jest rozgryzienie sekwencji. Wielokrotnie się zdarza na zawodach, że najlepsi zawodnicy nie dostają się nawet do finału, bo np. nie rozgryźli tego, w jaki sposób trzeba było to przejść.

DB: Nie mamy asekuracji linowej, czyli nic nas nie ogranicza. Tutaj jest pełna finezja ruchu. Wymaga to nutki inteligencji od wspinacza, aby pokonać daną trasę, ponieważ ma się ograniczony czas – tylko 4 minuty na pokonanie całej drogi. Trzeba ją wymyśleć, a niekoniecznie jest to oczywiste.

MZ: W boulderingu mamy dwa punkty na drodze. Jest zona – to taki bonus w połowie drogi, punktowany za 1 punkt i top za 3 punkty. Liczona jest każda próba, czyli np. zawodnik wychodzi i ma nieskończoną ilość prób, tak naprawdę ile zmieści w te 4 minuty.


I ostatnia z konkurencji – prowadzenie.

DB: Prowadzenie, czyli można powiedzieć taka bardzo pierwotna metoda wspinania. Musimy wejść od początku do końca drogi wspinaczkowej, która ma paręnaście metrów używając asekuracji linowej. Tutaj musimy wykazać się wytrzymałością, siłą, techniką, umiejętnością rozpoznawania drogi. Ta wspinaczka jest najbliższa prawdziwemu wspinaniu.

MZ: Routesetterzy mają trudne zadanie, bo droga spinaczkowa nie może być ani za łatwa, ani za trudna. Ona ma rozstrzygnąć tą rywalizację, ma zrzucać zawodników, ale któryś z nich powinien dojść do samego końca. Zawodnicy mają też określony czas.

Tutaj nie trzeba się nawet znać za bardzo i jest też bardzo widowiskowo. Po prostu zawodnik pokonuje całą ścianę od dołu do góry. Wygrywa ten, który najwyżej wejdzie.


Ta forma trójboju zawodników o jakiej charakterystyce najbardziej premiuje? My też mamy swoją nadzieję medalową, Aleksandrę Mirosław, która jest mistrzynią świata we wspinaczce na szybkość, no ale właśnie – czy poradzi sobie w innych konkurencjach?

MZ: Na pewno ci, którzy wywodzą się głównie z boulderingu najłatwiej mogli zaadoptować się do pozostałych dyscyplin, ale ci najlepsi na świecie wzięli się za siebie, podciągnęli te czasówki i też dużo mogą zdziałać.

Ola jest właśnie tą atletką-biegaczką. Jeśli chodzi o jej poziom wspinaczkowy to niestety na tle ogólnoświatowym może być sporo deficytów, ale wiadomo – to jest sport, tu może się wszystko wydarzyć.


Pojawienie się wspinaczki na igrzyskach na pewno będzie dużą promocją dla tego sportu. Dlaczego to jest sport, który warto uprawiać?

MZ: Chociażby dlatego, co widać u nas na sali, że wspinają się zarówno dzieci, jak i osoby już na emeryturze. To sport, mimo tego atletycznego charakteru dostępny dla każdego. I dziecko znajdzie dla siebie wyzwanie, i mistrz świata i obydwoje mogą wspinać się tuż obok siebie. Wachlarz tego wszystkiego, czym musimy się wykazać we wspinaniu to nie jest tylko siła, to jest też gibkość, bardzo dużo mentalnych kwestii. Chyba to najbardziej mnie fascynuje, ta złożoność wspinaczki i że każdy może zacząć się wspinać.

DB: Jest to bardzo indywidualny sport. Tutaj każdy może znaleźć drogę dla siebie i bez znaczenia czy jest turbo-sportowcem, czy początkującym kanapowcem, który chce zacząć. Każdy ma tutaj równe szanse, ponieważ na ściankach wspinaczkowych i w skałach drogi są naprawdę od bardzo, bardzo przystępnych, a igrzyska na pewno pomogą pokazać fascynację tym sportem poprzez ruch, ciekawość.


Czy każdy może spróbować wspinaczki? Czy trzeba mieć ku temu jakieś specjalne predyspozycje?

DB: Zdecydowanie każdy. Do wspinaczki wystarczą wygodne buty z gumową podeszwą, sportowy strój i już można ruszać.

| red: mag, bs

PRB
Aplikacja Polskiego Radia Białystok dla telefonów z iOS

PRB
Aplikacja Polskiego Radia Białystok dla telefonów z Androidem

Przeczytaj, zanim skomentujesz

ZOBACZ TEŻ:


Poznajemy olimpijskie sporty - zapasy

4.08.2021, 15:01

W Polskim Radiu Białystok czas na bliższe zapoznanie się z kolejnym olimpijskim sportem. Idziemy za ciosem, bo tym razem porozmawiamy o dyscyplinie, która w Tokio przyniosła nam już jeden medal. Mowa o zapasach - brązowy krążek w stylu klasycznym do 97 kg po znakomitej walce zdobył Tadeusz Michalik.


Poznajemy olimpijskie sporty - deskorolka

3.08.2021, 15:25

W Polskim Radiu Białystok od jakiegoś czasu bliżej poznajemy olimpijskie sporty, tym razem zapoznamy się bliżej z jazdą na deskorolce.


Poznajemy olimpijskie sporty - kajakarstwo

2.08.2021, 15:01

Na igrzyskach olimpijskich w Tokio rywalizację rozpoczęli kajakarze. Na razie naszym reprezentantom idzie bardzo dobrze - trzy polskie osady awansowały do półfinałów. Jest to więc dobra okazja, by przyjrzeć się bliżej tej dyscyplinie sportu.





ZNAJDŹ NAS


















źródło: www.radio.bialystok.pl

Białystok FM 99,4 Łomża FM 87,9 Suwałki FM 98,6 Siemiatycze FM 104,1 Białowieża FM 89,4 178,352 MHz (k.5C) DAB+

Copyright © Polskie Radio Białystok