Radio Białystok | Sport | Kibice wrócili na stadion - Jagiellonia Białystok wygrywa z Lechią Gdańsk [zdjęcia]
Piłkarze Jagiellonii Białystok po ciekawym meczu pokonali Lechię Gdańsk 2:1 (1:0). Bramki dla żółto-czerwonych strzelili Jakov Puljić i Tomas Prikryl, a honorowe trafienie dla gości zaliczył Karol Fila. Jagiellonia Białystok zakończyła sezon na 9. miejscu w tabeli.
"Wspaniały to był sezon, nie zapomnę go nigdy"
Spotkanie Jagiellonii Białystok z Lechią Gdańsk było pierwszym meczem, od prawie ośmiu miesięcy, na który mogli przyjść kibice Jagi. W związku z łagodzeniem obostrzeń epidemicznych rząd dopuścił udział publiczności na stadionach, ale nie więcej niż 25 proc. pojemności.
Na stadion przy Słonecznej przyszło ok. 4,5 tys. widzów. Kibice zgromadzeni na trybunie ULTRA przygotowali transparent o treści: "Wspaniały to był sezon, nie zapomnę go nigdy".
To nawiązanie do popularnego w sieci filmu z sylwestrowej zabawy sprzed wielu lat, na którym bohater nagrania wypowiada słowa: "Wspaniały to był rok, nie zapomnę go nigdy".
Mecz @Jagiellonia1920 - @LechiaGdanskSA rozpoczął się. Transmisja w @radiobialystok
— Radio Białystok (@radiobialystok) May 16, 2021
#JAGLGD
pic.twitter.com/NwHQeF1dAV
Piłkarze Jagiellonii nieco poprawili nastroje swoich kibiców, bo w ostatnim meczu sezonu - po emocjonującym spotkaniu - pokonali Lechię Gdańsk 2:1.
Jaga strzela z karnego
Już na samym początku meczu żółto-czerwoni mogli objąć prowadzenie. Pierwszą szansę białostoczanie mieli już w 5. min., gdy po rozegraniu piłki przez młodzieżowców Jakuba Orpika (debiut w ekstraklasie) i Bartosza Bidę, z pierwszej piłki z pola karnego uderzył Konrad Wrzesiński, ale Dusan Kuciak zdołał ten strzał odbić.
Minutę później Kuciak sfaulował Bartosza Bidę w polu karnym i sędzia Krzysztof Jakubik podyktował rzut karny. Na bramkę zamienił go w 9. min. Jakov Puljić.
W 9. min. Jakov Puljić trafia z karnego i @Jagiellonia1920 prowadzi 1:0.#JAGLGD
— Radio Białystok (@radiobialystok) May 16, 2021
pic.twitter.com/dLJg0xX8gN
Lechia od razu ruszyła do ataku, by zdobyć bramkę wyrównującą. W 12. min. przed szansą stanął Maciej Gajos, ale nieczysto trafił w piłkę i jego uderzenie bez trudu obronił Xavier Dziekoński. W kolejnej akcji wyłapał również płaskie uderzenie Karola Fili; potem w kontrze Gajos zdecydował się na strzał, a nie podanie do partnera i znowu 17-letni bramkarz Jagiellonii błędu nie popełnił.
Żarko Udovicić nie trafił do bramki z metra
W 24. min. rywale mieli najlepszą okazję do strzelenia gola. Żarko Udovicić mógł doprowadzić do wyrównania, ale nie trafił z metra do pustej bramki. Wcześniej Maciej Gajos zagrał prostopadłą piłkę do Josepha Ceesaya, ten przelobował Dziekońskiego i piłka zmierzała do bramki, ale bardzo chciał wpisać się na listę strzelców Żarko Udovicić. Serbski skrzydłowy metr przed bramką uderzył piłkę głową... przenosząc ją nad bramką, do tego był na spalonym.
Kilka minut później Flavio Paixao pokonał Xaviera Dziekońskiego. Sędziowie bardzo długo analizowali tę sytuację w wozie VAR i uznali, że Portugalczyk zagrał piłkę ręką i Jagiellonia wciąż cieszyła się z prowadzenia.
Druga połowa meczu
Druga połowa zaczęła się od kolejnych ataków Lechii. W przerwie nad stadionem przeszła ulewa, rzęsisty deszcz padał również przez część tej połowy meczu, co miało wpływ na wyrównanie.
W 62. min. na strzał z ok. 30 metrów zdecydował się Karol Fila; wydawało się, że Dziekoński bez trudu piłkę zatrzyma, ta jednak dostała poślizgu i obok jego nogi wpadła do bramki. Wcześniej młody bramkarz uratował swój zespół przed stratą gola, broniąc w świetnym stylu uderzenie Paixao z pierwszej piłki.
61. min. Karol Fila pokonuje Dziekońskiego
— Radio Białystok (@radiobialystok) May 16, 2021
1:1#JAGLGD
pic.twitter.com/2to2wfjXPv
Żółto-czerwoni odpowiedzieli golem w 79. min. Jesus Imaz zagrał piłkę w pole karne, a Tomas Prikryl bez problemów z kilku metrów pokonał bramkarza gości.
Jerzy Kułakowski aż złapał się za głowę. Prikryl z kilku metrów pokonuje Kuciaka i Jaga prowadzi 2:1#JAGLGD
— Radio Białystok (@radiobialystok) May 16, 2021
pic.twitter.com/5bCIUGbq1A
W doliczonym czasie Flavio Paixao trafił do bramki Jagiellonii. Sędzia długo czekał na podpowiedź z wozu VAR i ostatecznie gola nie uznał, bo zawodnik gości był na spalonym.
A w ostatniej akcji meczu Portugalczyk próbował dobić piłkę, którą wypuścił z rąk Dziekoński po strzale głową Kristersa Tobersa. Doszło do przepychanki z Bartoszem Kwietniem, potem doskoczyło do nich jeszcze kilku graczy obu drużyn. Ostatecznie za to zachowanie sędzia pokazał żółte kartki Kwietniowi i Tobersowi i niedługo potem zakończył mecz.
Jagiellonia Białystok kończy sezon na 9. miejscu
Był to ostatni mecz w tym sezonie ekstraklasy. Jagiellonia Białystok zakończyła go na 9. miejscu, mistrzem Polski została Legia Warszawa, srebrny medal wywalczyli piłkarze Rakowa Częstochowa, brązowy - zawodnicy Pogoni Szczecin. Czwarte miejsce - gwarantujące grę w eliminacjach do europejskich pucharów zajęli piłkarze Śląska Wrocław.
Z ekstraklasy spadło Podbeskidzie Bielsko-Biała.
Jagiellonia Białystok - Lechia Gdańsk 2:1 (1:0)
Bramka: 1:0 Jakov Puljić (9-karny), 1:1 Karol Fila (61), 2:1 Tomas Prikryl (79).
Żółta kartka: Jagiellonia - Bartosz Bida, Jakov Puljic, Przemysław Mystkowski, Maciej Makuszewski, Bartosz Kwiecień. Lechia - Mario Maloca, Joseph Ceesay, Kristers Tobers.
Sędzia: Krzysztof Jakubik (Siedlce). Widzów: 4572.
Jagiellonia Białystok: Xavier Dziekoński - Tomas Prikryl, Bogdan Tiru (46. Bartosz Kwiecień), Błażej Augustyn (75. Ariel Borysiuk), Bojan Nastic - Jakub Orpik (60. Jesus Imaz), Martin Pospisil - Jakub Wrzesiński (46. Maciej Makuszewski), Przemysław Mystkowski, Bartosz Bida - Jakov Puljić (72. Fedor Cernych).
Lechia Gdańsk: Dusan Kuciak - Rafał Pietrzak, Mario Maloca, Bartosz Kopacz, Karol Fila (85. Mykoła Musolitin) - Jarosław Kubicki, Maciej Gajos (88. Jakub Kałuziński), Tomasz Makowski (78. Kristers Tobers), Zarko Udovicic (85. Egy Maulana Vikri), Joseph Ceesay (78. Mateusz Żukowski), Flavio Paixao.