Radio Białystok | Sport | Piłkarze Jagiellonii Białystok oddali osocze dla chorych na COVID-19
Sami już przeszli zakażenie koronawirusem i chcą pomagać innym - piłkarze Jagiellonii Białystok oddali osocze dla chorych na COVID-19.
Na ten gest zdecydowali się: obrońca Błażej Augustyn i kapitan Jagi - Taras Romanczuk, który zachęca do tego inne osoby.
Sami wiemy, w jakich czasach teraz żyjemy i że wirus atakuje wszędzie. Mamy teraz wszystko pozamykane, także ozdrowieńców jak najbardziej zachęcam do oddania osocza. To nie jest nic strasznego. Po oddaniu czuję się dobrze, może to osocze uratuje komuś życie
- mówi Taras Romanczuk.
Błażej Augustyn przyznaje, że nieco obawiał się wizyty w Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Białymstoku, ale po wszystkim powiedział, że czuje się dobrze.
Czuję się dobrze, ale miałem lekkie obawy, bo jeszcze nigdy wcześniej nie oddawałem ani krwi, ani osocza. Ale wszystko jest dobrze, dostałem dobrą opiekę, dobrze wszystko przebiegło, więc jestem zadowolony. Im będzie więcej ludzi, którzy będą w stanie się przełamać tym lepiej, pomóżmy jeśli możemy
- zachęca Błażej Augustyn.
W związku z trzecią falą pandemii koronawirusa i dużą liczbą chorych, stacjom krwiodawstwa znów zaczyna brakować osocza ozdrowieńców. Dlatego dyrektor Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Białymstoku prof. Piotr Radziwon ponawia apel o oddawanie osocza.
Generalnie ciągle nie mamy idealnego leku na COVID-19. Osocze jest jednym ze sposobów leczenia, albo przynajmniej zapobiegania ciężkiego przebiegu tej choroby. Dlatego możemy apelować i apelujemy do tych, którzy mieli to szczęście i przeżyli COVID-19, by podzielili się swoim szczęściem z tymi, którzy akurat cierpią i są w stanie zagrożenia życia
- mówi prof. Piotr Radziwon.
Stacja w Białymstoku wydaje szpitalom ok. 40-50 jednostek osocza dziennie i mniej więcej tyle samo udaje się pozyskać osocza od osób, które chcą je oddać.