Radio Białystok | Sport | Wójcicki: jest nam przykro, że nie udało się wygrać [wideo]
Piłkarze Jagiellonii Białystok przywiozą jeden punkt z wyjazdowego meczu z Pogonią Szczecin. W niedzielnym meczu zremisowali z Portowcami 2:2.
Wójcicki: w 90. minucie mogliśmy włączyć się do walki o puchary
Jakub Wójcicki mówił po meczu, że nie wie jak ocenić końcowy wynik. Z jednej strony Jagiellonii udało się wywalczyć remis, ale z drugiej strony przez większość czasu wydawało się, że żółto-czerwoni nie wywiozą ani jednego "oczka".
- Przez większość czasu meczu wydawało się, że możemy stąd nie wywieźć nawet żadnego punktu. Długo utrzymywaliśmy się przy piłce, ale nie wygraliśmy też na własne życzenie, bo w ostatniej akcji spotkania mieliśmy piłkę meczową, po której po prostu musieliśmy strzelić zwycięskiego gola. [...] Skupialiśmy się wyłącznie na tym meczu i nie rozmawialiśmy na temat kolejnych spotkań. Chcieliśmy podtrzymać nasze szanse na awans do europejskich pucharów. Na pewno dojdzie do jakichś rozmów na temat tego, jak to teraz będzie wyglądało. Jest nam przykro, że nie udało nam się zwyciężyć, tym bardziej, że w 90. minucie jeszcze mogliśmy włączyć się do walki o puchary, ale nie wykorzystaliśmy sytuacji - powiedział Wójcicki.
Bida: nie możemy tracić bramek, grając w przewadze
Bartosz Bida miał kilka dobrych okazji do tego, by pokonać bramkarza gospodarzy, ale ostatecznie nie wyszło to młodzieżowcowi Jagiellonii. Bida przyznał po meczu, że grając w przewadze, Jagiellonia nie powinna tracić bramek.
- Na pewno nie możemy tracić takiej głupiej bramki, gdy gramy w przewadze jednego zawodnika. Później nawet grając z jednym zawodnikiem więcej, nie było łatwo. Powinniśmy szybciej strzelić gole, wtedy pewność siebie byłaby większa i można byłoby nawet wygrać ten mecz. Zresztą i tak były sytuacje, żeby to zrobić - podsumował Bartosz Bida.
Puljić: musimy wygrać ostatnie mecze dla samych siebie, dla klubu i kibiców
Jakov Puljić wykorzystał rzut karny i zapewnił Jagiellonii remis w spotkaniu przeciwko Pogoni Szczecin. Chorwat miał jeszcze szansę w ostatniej akcji strzelić zwycięskiego gola, ale piłka przeszła obok prawego słupka bramki gospodarzy.
- Uważam, że jesteśmy lepszą drużyną od tego, co widać na papierze i od tego, co zaprezentowaliśmy. Taka jest piłka nożna. Musimy dalej pracować. Przed nami trzy mecze. Musimy je wygrać. Dla samych siebie, dla klubu, dla kibiców. Co do ostatniej sytuacji w meczu, to nie zauważyłem Ivana, który stał pomiędzy mną, a miejscem, z którego przyszła piłka. Nie byłem pewien tego, który z nas ma do tej piłki iść. Uważam, że był to dobry strzał, tym razem zabrakło mi po prostu szczęścia. Muszę poczekać do kolejnego meczu i wtedy spróbować ponownie. W drugiej połowie zagraliśmy lepiej. Mieliśmy swoje okazje. W szatni trener powiedział, że musimy zapomnieć o pierwszej połowie i dać z siebie wszystko. Jest mi przykro, ponieważ w ostatniej minucie mieliśmy szansę na wygraną. Jednak ogólnie rzecz biorąc remis w takim meczu jest wynikiem sprawiedliwym. Niemniej, nie jesteśmy z niego zadowoleni - podsumował piłkarz.
Radiowy skrót meczu Pogoń Szczecin - Jagiellonia Białystok 2:2. Komentuje Jerzy Kułakowski.
Następny mecz Jagiellonia zagra w przyszłą niedzielę (12.07) na wyjeździe z Piastem Gliwice.