Radio Białystok | Sport | Trener Wisły Płock Radosław Sobolewski: zmian w składzie raczej nie będzie
Serii pięciu kolejnych zwycięstw piłkarze Wisły Płock nie notowali wcześniej w historii występów w ekstraklasie. Drużyna wygrała także cztery spotkania z rzędu na własnym stadionie i zajmuje miejsce na podium piłkarskiej ekstraklasie. Jej kolejnym rywalem będzie w niedzielę (27.10) Jagiellonia Białystok.
Piłkarze Jagiellonii Białystok zagrają z Wisłą Płock w niedzielę (27.10) o 12:30. Mecz będziemy transmitować na naszej antenie.
Znakomita seria Wisły Płock
Piłkarze z Płocka doskonale spisują się w tym sezonie. Notują rekordowe serie: m.in. wygrali 5 meczów z rzędu, czego nigdy wcześniej nie udało im się w ekstraklasie. Również po raz pierwszy po 22 latach pokonali u siebie Wisłę Kraków, po 14 latach - Legię Warszawa oraz po 16 - Koronę w Kielcach.
- Rzeczywiście, po serii pięciu zwycięskich spotkań z rzędu atmosfera w szatni jest bardzo dobra. Wiadomo, że zwycięstwo nie tylko buduje atmosferę, ale też ją nakręca. W najbliższym meczu raczej nie przewiduję zmian w składzie, w niedzielę grać będą ci, którzy do tej pory wygrywali - powiedział na przedmeczowej konferencji prasowej trener Wisły Radosław Sobolewski.
???? #WPŁJAG | Zapis konferencji prasowej z udziałem trenera Radosława Sobolewskiego przed niedzielnym meczem z @Jagiellonia1920 ????▶️ https://t.co/bvutf4DIMj
— WislaPlockSA (@WislaPlockSA) October 25, 2019
pic.twitter.com/M4dETrhqZR
Białystok rodzinnym miastem Sobolewskiego
Mecz z Jagiellonią będzie dla szkoleniowca Wisły Płock - Radosława Sobolewskiego wyjątkowym wydarzeniem.
Białystok to moje rodzinne miasto, jestem wychowankiem Jagiellonii, w Białymstoku mieszka cała moja rodzina. Każde święto, o ile to jest możliwe, spędzamy razem - tłumaczył Sobolewski.
Jego zdaniem najbliższy rywal Wisły jest jednym z najlepszych zespołów polskiej ligi.
- Drużyna rywali jest bardzo mocna, ma w swoich szeregach bardzo dużo indywidualności, jest dobrze zorganizowana, potrafi atakować, ale ma też zawodników, którzy dobrze bronią. Jestem przekonany, że nawet jak któryś z podstawowych piłkarzy wypada ze składu, to ma w swoich szeregach godnych następców, a trener Mamrot nie powinien mieć problemów z ustaleniem składu - dodał.
W Płocku kibice zastanawiają się, dlaczego swoich szans nie dostają młodzi piłkarze, jeszcze niedawno grający w meczach o punkty, między innymi Olaf Nowak czy Oskar Zawada.
- Od tego jestem trenerem, żeby ustalać najlepszy skład. Mam nadzieję, że nie ma to wpływu na atmosferę w szatni, nikt się nie skarży, że dostaje za mało minut. Widzę, że wszyscy są pozytywnie nastawieni, jeszcze bardziej nakręceni i nie będą chcieli odpuścić do końca. Na zmiany w składzie raczej nie ma co liczyć, bo trzeba byłoby zdjąć z boiska zawodników, którzy wygrywają. Każdy piłkarz wie, jakie ma zalety, co jeszcze w swojej grze musi poprawić, a ja muszę wybrać tych najlepszych. Reszta musi ciężko trenować i czekać na swoją szansę, a jak już przyjdzie, to ją wykorzystać - stwierdził szkoleniowiec.
Sobolewski zapewnił, że rywalizacja w drużynie jest zdrowa.
- Ten, kto zaprezentował się dobrze, dalej gra. Jako przykład podam sytuację po meczu z Zagłębiem Lubin. Wtedy nie mogli zagrać Giorgi Merebaszwili i Ricardinho, w następnym dobrze zagrał Angel Cabezali i Suad Sahiti, który gdyby nie złapał kontuzji, to wystąpiłby w następnym spotkaniu. Jestem konsekwentny w swoim działaniu. To samo może powiedzieć Piotrek Tomasik, także Kuba Rzeźniczak, który też musiał czekać na swoją szansę, choć jest tak doświadczonym zawodnikiem. Dla wszystkich jednocześnie nie znajdę miejsca w składzie - zaznaczył Sobolewski.
Oprócz Karola Angielskiego i Huberta Adamczyka, którzy mają problemy zdrowotne, reszta zespołu jest zdrowa i gotowa do podjęcia rywalizacji w zespole. Mecz Wisła Płock - Jagiellonia Białystok zostanie rozegrany w niedzielę o godz. 12.30.