Radio Białystok | Koronawirus | Szef WHO: być może nigdy nie będzie cudownego środka na koronawirusa
Dyrektor generalny Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) stwierdził w poniedziałek (3.08), że powstanie skutecznej szczepionki lub innego środka, który wyeliminuje koronawirusa, nie jest pewne. Wezwał kraje do rygorystycznego trzymania się zasad sanitarnych.
Nie ma gwarancji, że wysiłki naukowców nie pójdą na marne
Nie ma w tej chwili żadnej "srebrnej kuli" na koronawirusa i może jej nigdy nie być
- stwierdził szef WHO Tedros Adhanom podczas wirtualnej konferencji prasowej w siedzibie organizacji w Genewie.
Jak dodał, choć w trzeciej i ostatniej fazie badań klinicznych jest już kilka potencjalnych szczepionek, a dotychczasowe wyniki badań są obiecujące, nie daje to gwarancji, że wszystkie te wysiłki nie pójdą na marne.
Dlatego nadal musimy robić wszystko naraz: utrzymywać fizyczny dystans, cały czas myć ręce, nosić maseczki i być czujnym
- ocenił Etiopczyk.
Kontrola transmisji wirusa jest możliwa
Odpowiadając na pytania dziennikarzy, szef WHO poradził m.in. karmiącym matkom zakażonym koronawirusem, by nie rezygnowały z karmienia dzieci piersią, bo jego zalety znacząco przewyższają ryzyko infekcji. Tedros stwierdził również, że wysłany do Chin zespół badaczy WHO przygotował grunt pod planowane dochodzenie w sprawie pochodzenia koronawirusa.
Podczas konferencji czołowi eksperci WHO komentowali też sytuację w najbardziej dotkniętych wirusem krajach: Indiach, Brazylii i USA. Dyrektor WHO ds. sytuacji kryzysowych Mike Ryan wyraził zaniepokojenie, że w Indiach koronawirus zaczął pojawiać się także na terenach wiejskich, gdzie infrastruktura i możliwości leczenia są gorsze. Jak dodał, zduszenie niekontrolowanej transmisji wirusa będzie wymagać wiele wysiłku i może zająć długi czas.
Dyrektor techniczny WHO Maria van Kerkhove stwierdziła jednak, że odwrócenie sytuacji, nawet tak złej, jaka panuje w USA, jest możliwe.
Widzieliśmy to w innych krajach, którym udało się skontrolować transmisję wirusa. Aby to zrobić, potrzebne jest jednak całościowe podejście i ścisłe trzymanie się zasad, dlatego apeluję do przyjaciół w USA, aby robili wszystko, co w ich mocy, by tak się stało
- stwierdziła ekspertka.