Radio Białystok | Koronawirus | Sektor informatyczny nie odczuwa dużych zmian w związku z epidemią
Praca zdalna to coś, co obecnie dotyka wielu z nas. Rożnie radzą sobie z tym poszczególne branże, ale zdaje się, że w szczególnie dobrej sytuacji znalazł się sektor informatyczny.
Przyznaje to Marcin Joka - prezes białostockiej firmy Photon Entertanment, która produkuje edukacyjne roboty.
Generalnie bazowaliśmy na rynku szkolnym, a wiadomo, szkoły są teraz pozamykane, odczuliśmy to bardzo mocno. Na szczęście mieliśmy też drugą opcję - na rynku konsumenckim - i ratujmemy teraz rodziców, którzy są zamknięci ze swoimi pociechami. Większość firm, która bazowała na tym rynku edukacyjnym, poszła bardzo szybko w naukę on-line, webinary, symulatory. W naszym przypadku doszliśmy, że nie tędy droga - zatrzymaliśmy się na chwilę i tworzymy nową strategię, rozmawiamy o nowych systemach z Microsoftem, który możemy stworzyć dla edukacji, żeby reagować właśnie na takie sytuacje, które dzieją się teraz - mówi Marcin Joka.
Marcin Joka dodaje, że przeniesienie pracy do domu wymaga zdecydowanie większego wysiłku, by oddzielić czas wolny od wykonywanych zadań.
Człowiek, w momencie kiedy pracuje w domu, zatraca równowagę między życiem a pracą. Zauważyliśmy, że większość zespołu pracuje dużo wydajniej, ale dużo dłużej. Wprowadziliśmy też procedury, codziennie o 9:00 mamy zebrania z zespołem, gdzie jesteśmy pewni, że już nikt nie siedzi w piżamie, dodatkowo w poniedziałki wieczorem organizujemy imprezę integracyjną on-line, gdzie gramy w kalambury, scrabble itp, żeby nie zwariować - dodaje.
Na razie nikt nie informuje, jak długo potrwają obostrzenia związane z zachowywaniem dystansu od innych ludzi z powodu epidemii. Dlatego też zaleca się, by tam, gdzie jest to możliwe, praca odbywała się w trybie zdalnym.