Radio Białystok | Koronawirus | Największy samolot transportowy świata przywiózł do Polski sprzęt medyczny [wideo]
Na warszawskim lotnisku Okęcie wylądował Antonow An-225 Mrija, największy transportowy samolot świata. Ogromna maszyna przywiozła środki do walki z koronawirusem. To m.in. maski ochronne typu FFP2 , kombinezony i przyłbice.
80 ton towarów
Premier Mateusz Morawiecki poinformował, że do Polski trafiło ok. 80 ton towarów do walki z koronawirusem. - To bezprecedensowy transport, który będziemy w najbliższych tygodniach powielać; będziemy ściągać jak najwięcej sprzętu - zapowiedział.
Na warszawskim Lotnisku Chopina wylądował we wtorek (14.04) największy transportowy samolot świata, który przywiózł z Chin do Polski ładunek z niezbędnymi środkami do walki z koronawirusem. Na pokładzie samolotu znajdowało się m.in. 7 mln maseczek i kilkaset tysięcy kombinezonów ochronnych.
Premier na briefingu na warszawskim lotnisku podkreślił, że środki ochrony medycznej mają zabezpieczyć przede wszystkim polskich lekarzy i pracowników medycznych.
- Dzisiaj koncentrujemy się na tym, co jest najbardziej konieczne, najbardziej potrzebne na kilka najbliższych dni i najbliższych kilka tygodni. Mamy do czynienia z sytuacją dużych niedoborów sprzętu na całym świecie. O taki transport starało się kilka państw. To, że samolot mógł przylecieć do Polski, ten największy samolot transportowy świata, poprzedziły też długie godziny negocjacji, a wcześniej długie dni rozmów - podkreślił Morawiecki.
"Chcemy odbudować produkcję krajową"
- Dodatkowo koncentrujemy się na produkcji krajowej. Chcemy działać dwutorowo - z jednej strony ściągać sprzęt z różnych części świata, dzisiaj to jest głównie z kierunku chińskiego, ale też odbudowywać produkcję krajową. I to się już udaje w przypadku prostszego sprzętu jak maski czy fartuchy - podkreślił szef rządu.
Według niego Polska osiągnęła w przypadku masek niemedycznych zdolności produkcyjne w wysokości 40 mln sztuk miesięcznie, a są plany, aby za miesiąc było to około 100 mln. Premier dodał, że maseczki ściągane są z Chin i innych krajów.
- Wiemy doskonale, że ta walka może być długa, chcemy być przygotowani na - mam nadzieję - opadającą falę. Mam nadzieję, że ona będzie opadać, ale nie wiemy, kiedy będzie dokładnie ten szczyt zachorowań i chcemy raczej mieć więcej towaru medycznego, mieć tego towaru na zapas - powiedział Mateusz Morawiecki.
Premier poinformował, że w poniedziałek wieczorem prowadził rozmowy dotyczące zakupu respiratorów, "po to, żeby respiratorów było więcej niż dzisiaj jest potrzebne". - Oby one nie były wykorzystane, oby nie musiały być wykorzystane w przyszłości, ale wolimy mieć na zapas respiratorów i sprzętu medycznego potrzebnego do walki z koronawirusem - podkreślił szef rządu.
Transport na zlecenie KPRM przygotowały spółki KGHM Polska Miedź i Lotos. Wtorkowy transport, jak podaje KGHM, jest kolejnym zorganizowanym przez tę spółkę na apel premiera Mateusza Morawieckiego. Pierwszy samolot wylądował 26 marca.