Radio Białystok | Koronawirus | W Polsce będą produkowane testy genetyczne w kierunku koronawirusa
Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego - PZH potwierdził, że polski test na koronawirusa nadaje się do diagnostyki i jego czułość jest porównywalna z czułością testów dotąd stosowanych - powiedział w piątek (11.04) wiceminister nauki prof. Wojciech Maksymowicz. Wyjaśnił, że był to ostatni wymóg formalny, aby ruszyć z produkcją nowego testu.
Autorską metodę wykrywania SARS-CoV-2 opracowano w Instytucie Chemii Bioorganicznej PAN w Poznaniu. Dzięki dotacji z resortu nauki instytut chce wyprodukować do 150 tys. testów. Wytworzenie kolejnych partii testów będzie mogło być opłacone ze środków z sytemu ochrony zdrowia.
- To test genetyczny o największej czułości, który przeprowadza się na aparatach RT PCR - powiedział wiceminister nauki prof. Wojciech Maksymowicz i dodał, że to test stosowany w wykrywaniu SARS-Cov-2 jako podstawowy i w pełni diagnostyczny.
Maksymowicz dodał, że dotąd Polska kupowała zagraniczne testy na koronawirusa. - A według informacji IChB PAN polskie testy są nawet kilkakrotnie tańsze, niż te dostępne dotąd na rynku - powiedział wiceminister.
Deklarowana liczba produkowanych testów z IChB PAN to 100 tys. tygodniowo. - Mam nadzieję, że dostęp do tych testów zwiększy liczbę wykonywanych w Polsce testów na koronawirusa - skomentował wiceminister.
Aby ruszyć z produkcją testów, instytut musiał spełnić jednak szereg obostrzeń.
- Dziś (piątek, 10.04) dostaliśmy potwierdzenie z Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego - Państwowego Zakładu Higieny o tym, że są to testy, które nadają się do diagnostyki i są o dużej czułości. W ten sposób wszystkie formalne sprawy potwierdzające wysoką jakość testów na poziomie porównywalnym z aktualnie wykonywanymi się zakończyła - poinformował w wiceminister nauki.
Pierwsza partia polskiego testu na koronawirusa wejdzie do produkcji w przyszłym tygodniu.
Na pierwszą partia, która będzie produkowana ze środków resortu nauki, IChB PAN dostał 15 mln zł.