Radio Białystok | Koronawirus | Białostocka firma zaczęła szyć maseczki ochronne - trafią one do szpitali
W związku z epidemią niektórzy podlascy przedsiębiorcy musieli zmienić profil produkcji. Tak też zrobiła jedna z białostockich firm, która oprócz szycia bielizny, zaczęła produkować także maseczki ochronne.
- Pomysł na szycie maseczek wziął się z obecnej sytuacji i ogólnego ich braku. Chcieliśmy też po prostu wspomóc szpitale i wszystkich, którzy tych maseczek potrzebują. Robimy wszystko co możemy, by te braki uzupełnić. Musieliśmy też trochę zmienić profil produkcji, wiadomo, że teraz bielizna nie będzie się sprzedawała. Szycie tych maseczek pozwoli jednocześnie pomóc, a nam zmniejszyć straty i w dłuższej perspektywie być może utrzymać miejsca pracy naszych pracowników - mówi Tomasz Zacharkiewicz współwłaściciel firmy MAT Lingerie.
Firma Tomasza Zacharkiewicza korzysta z wytycznych, które udostępniane są na stronach internetowych szpitali. Właściciel zwraca uwagę, że problemem jest zakup materiałów medycznych, które spełniają określone normy.
- Maseczki, które mogą być używane muszą spełniać odpowiednie wymogi. Muszą mieć odpowiednie atesty. Mamy problem z kupnem materiałów, które miałyby takie atesty medyczne. Ten materiał, który my mamy, używany był wcześniej do bielizny. Jest to bawełna wysokiej jakości, ale nie ma ona atestów medycznych wymaganych przez różne służby. Natomiast teraz opracowujemy taką maseczkę, która będzie miała specjalną kieszonkę, gdzie każdy będzie mógł włożyć do niej filtr - dodał Zacharkiewicz.
Pierwsza partia maseczek flizelinowych trafiła w piątek (20.03) do szpitala MSWiA w Białymstoku.