Radio Białystok | Koronawirus | Prezes NBP: banki będą zaopatrywane w gotówkę i waluty
NBP będzie zaopatrywał banki w gotówkę i waluty - zapewnił w środę prezes NBP Adam Glapiński. Dodał, że mimo koronawirusa polska gospodarka nie wpadnie w recesję i będzie się rozwijać w tempie ok. 2 proc. PKB.
Glapiński podczas konferencji, na której obecny był premier Mateusz Morawiecki zapewnił, że NBP jako bank centralny i emitent zaopatrywać będzie banki w gotówkę, tak by klienci mogli ją wypłacać, również z bankomatów.
"Jako bank centralny zaopatrzymy wszystkie banki i bankomaty w taki zapas gotówki jaki będzie potrzebny" - powiedział.
Uspokajał też, że możliwości NBP w tym zakresie przewyższają potrzeby zgłaszane przez banki.
Dodał, że choć to nie należy do obowiązków NBP, bank centralny pomoże innym bankom w zaopatrzeniu swoich kas waluty, zwłaszcza w dolary, które cieszą się obecnie dużym zainteresowaniem obywateli. "Nie pochwalam, ale rozumiem (zamianę złotówek na waluty - PAP), chociaż złoty jest silną i stabilną walutą" - powiedział.
Glapiński przypomniał, że w związku z koronawirusem zarząd banku już w poniedziałek podjął decyzję o wykorzystaniu dodatkowych instrumentów m.in. operacji zasilających banki w płynność, czyli tzw. Repo. We wtorek Rada Polityki Pieniężnej obniżyła też stopy procentowe, co ma ulżyć kredytobiorcom.
Odnosząc się do Repo (transakcja finansowa polegająca na sprzedaży papieru wartościowego i jednoczesnym zobowiązaniu się do jego odkupienia w ustalonej dacie w przyszłości) przypomniał, że takie operacje w tym tygodniu się już odbyły. Zaznaczył też, że nie ma problemu z płynnością przeprowadzania jakichkolwiek rozliczeń, przelewów, czy wypłaty gotówki. "Zakłócenie tego procesu jest po prostu niemożliwe. My każde Repo przeprowadzimy z każdym bankiem i on będzie miał tyle płynności, ile potrzeba" - powiedział prezes NBP.
Prezes NBP poinformował ponadto, że w czwartek ma ruszyć skup obligacji skarbowych, ma on być też prowadzony "na dużą" skalę.
Glapiński uspokajał, że nie ma powodu do niepokoju, a system bankowy jest stabilny, dobrze zaopatrzony w kapitał. Zapewnił, że państwo polskie jest "doskonale" przygotowane na kryzys związany z koronawirusem.
Odnosząc się do sytuacji makroekonomicznej, według szefa NBP nie musimy obawiać się recesji w 2020 r.
Najbardziej pesymistyczne modele Narodowego Banku Polskiego nie schodzą poniżej prognozy 1,6-1,7 proc. wzrostu PKB w 2020 r. - podkreślił. Jego zdaniem, wzrost PKB w 2020 r. może oscylować w ok. 2 proc. PKB, by w 2021 roku zdecydowanie odbić się w górę.
"Charakterystyka tego kryzysu jest inna niż finansowego poprzedniego, czy innego. Tutaj po opanowaniu choroby czy po przejściu jej szczytu będzie bardzo silne odbicie konsumpcyjne, inwestycyjne - gospodarka skoczy bardzo szybko w górę i będzie odrabiać straty" - dodał.
Mówiąc o kryzysie związanym z koronawirusem przyznał, że będzie on mocny, ale "bez przesady, to nie jest wojna".