Radio Białystok | Nasze akcje | Koncerty Live | Bright Ophidia akustycznie w Polskim Radiu Białystok [zdjęcia, wideo]
Bright Ophidia, białostocki zespół znany z ciężkiego rocka, tym razem można było usłyszeć w wersji unplugged w Studiu Rembrandt Polskiego Radia Białystok. Koncert można również obejrzeć na radiowym kanale YouTube i Facebooku.
Idea zagrania koncertu unplugged pojawiła się podczas jednej z prób prawie rok temu. Czas pandemii i blokady koncertowej sprawił, że muzycy zespołu szukali pomysłów na działalność w wyjątkowych warunkach.
- Zdecydowaliśmy się na krok, którego jeszcze nie podejmowaliśmy, czyli przearanżowanie naszych wybranych utworów na wersje akustyczne. Nasza muzyka w tzw. wersji elektrycznej bazuje na niskim stroju siedmiostrunowych gitar, na mocnych riffach i niekiedy polirytmicznych strukturach sekcji - mówią muzycy Bright Ophidia.
Oddanie tego klimatu na standardowych "akustykach" było sporym wyzwaniem.
- Chcieliśmy odświeżyć nasze kompozycje, znaleźć na nie zupełnie inne sposoby wykonania. Naszym zamiarem było również pobawienie się różnorodną stylistyką, tak, aby zaskoczyć słuchaczy, pokazać się z innej strony - podkreślają artyści.
Muzycy zaprosili do projektu dwie postacie, których na naszej scenie nikomu nie trzeba przedstawiać: Krzyśka "Murka" Murawskiego - znakomitego producenta, realizatora i muzyka (klawiszowca, gitarzystę i wokalistę w jednej osobie) oraz wspaniałą wokalistkę Katarzynę Garłukiewicz vel Wolska.
- Repertuar - to osiem naszych autorskich kompozycji w nowej, akustycznej odsłonie oraz dwa covery niespodzianki. Oba z zupełnie innych rejonów muzycznych. Jako Bright Ophidia lubimy takie wyzwania i cieszymy się na możliwość pokazania kolejnego muzycznego oblicza - mówią członkowie grupy.
Zespół wystąpił w następującym składzie:
Adam Bogusłowicz - wokal
Czarek Mielko - perkusja
Przemysław Figiel - gitara, wokal
Marek Walczuk - gitara
Mariusz Rusiłowicz - bas.
Specjalni goście koncertu:
Krzysztof "Murek" Murawski - klawisze, wokal
Katarzyna Garłukiewicz vel Wolska - wokal.
