Radio Białystok | Galerie | Kierowcy już jeżdżą nową Trasą Niepodległości w Białymstoku [zdjęcia, wideo]
Od środy (28.08) kierowcy mogą już jeździć nową Trasą Niepodległości. To największa drogowa inwestycja w historii Białegostoku.
Trasa Niepodległości to całkowicie nowa droga, która przebiega przez kilka osiedli w zachodniej części miasta. Zaczyna się na granicy Białegostoku i Kleosina przy ul. Wiadukt. Następnie przecina osiedla: Nowe Miasto, Zielone Wzgórza, Starosielce i Leśną Dolinę. Od północy połączy się z aleją Jana Pawła II i Narodowych Sił Zbrojnych.
Przejazd Trasą Niepodległości
Wciąż trwa budowa ronda na skrzyżowaniu tych ulic, ale kierowcy mają zapewniony przejazd. To ważne miejsce dla osób wjeżdżających i wyjeżdżających z miasta w kierunku Warszawy. W tym miejscu jest też kolejna poważna inwestycja - budowa tzw. węzła Porosły.
Trasa Niepodległości ma zapewnić szybki przejazd przez Białystok z ominięciem centrum, od strony zachodniej. Łącznie ma ok. 6 kilometrów.
Nowa droga z dwujezdniowymi ulicami przebiega w wykopie poprowadzonym przez kilka osiedli, nad nią odbywa się ruch miejski (lokalny). Dlatego częścią inwestycji było 11 dwupoziomowych skrzyżowań i tunel pod torami. Powstały również drogi serwisowe i 13 km nowych ścieżek rowerowych.
Jak mówił w czasie oficjalnego otwarcia trasy prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski, inwestycja "wieńczy" pierścień obwodnic miejskich. Jak wyliczył magistrat, wraz z wcześniejszymi inwestycjami takimi jak przebudowa ul. Ciołkowskiego czy Trasa Generalska oraz z obecnie realizowaną przebudową ulicą Narodowych Sił Zbrojnych daje to łącznie blisko 30 km dróg pozwalających sprawnie poruszać się po mieście, omijając jego centrum.
Tadeusz Truskolaski przypomniał, że koszt Trasy Niepodległości to 351,5 mln zł, z czego 267,5 mln zł pochodzi z unijnego dofinansowania. Prezydent dziękował instytucjom, które pomogły pozyskać i wykorzystać takie pieniądze, m.in. resortowi inwestycji i rozwoju oraz Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości.
O unijnym dofinansowaniu, z którego Białystok skorzystał przy inwestycjach drogowych, mówił, że to "niewyobrażalne kwoty". - Bez tych pieniędzy, bez tego dofinansowania nie byłoby tak wielkich inwestycji, nie byłoby tak pięknego rozwoju, nie byłoby Białegostoku bez korków" - mówił prezydent.
Drogę wybudował Budimex SA; umowa z wykonawcą została podpisana 3 lata temu. Inwestycja miała być gotowa do końca 2018 roku. Jak mówiła dziennikarzom dyrektor Zarządu Dróg Miejskich Bożena Zawadzka, jednak w 2017 roku intensywne opady deszczu spowodowały duże opóźnienia. Do tego dochodziła konieczność prac dodatkowych takich jak nieplanowane wcześniej, bo niezidentyfikowane w dokumentacji i wobec tego nieujęte w projektach, przebudowy sieci czy instalacji, na które natrafiano po wykonaniu wykopów.